"Nie ma" wg książki Mariusza Szczygła w reż. Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej w Teatrze Żydowskim w Warszawie, spektakl online. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
Teatr Żydowski uczcił 70. rocznicę swojego istnienia premierą online. spektakl oparty na książce Mariusza Szczygła „Nie ma" w reżyserii Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej to opowieść o pamięci, która ocala, ale i o tym, że nieraz ocalające bywa zapominanie. Pięknie sfilmowane przez Jacqueline Sobiszewski przedstawienie składa się z trzech historii poprzedzonych wstępem Szczygła i prologiem o naturze pamięci. Piątka aktorów odgrywa w nich różne postaci, towarzyszą im performerki - Magdalena Fejdasz i Weronika Pelczyńska. Każda z historii rozgrywa się w tej samej pustej przestrzeni dawnej kawiarni Nowy Świat. Każda z nich poświęcona jest innym, na pozór odległym postaciom. Siostry Woźnickie Ludmiła i Zofia (Małgorzata Majewska i Joanna Przybyłowska) - Żydówki, pisarki, które przetrwały Holokaust, ostatecznie nic zdołały jednak uciec od przeszłości. Tracący pamięć i wzrok Jerzy Szczygieł, ojciec autora, artystyczny malarz pokojowy i czechofil grany przez Jerzego Walczaka, łapczywie kolekcjonuje wspomnienia, obrazy, jakby na zapas. Viola Fischerova (Małgorzata Majewska), poetka, tłumaczka i emigrantka, pisać zaczyna w wieku 52 lat, po samobójczej śmierci ukochanego męża. Łączy ich rozpaczliwa chęć zatrzymania czasu, utrwalenia postaci i zdarzeń, a jednocześnie jakaś niepokojąca świadomość przemijania, które przynosi ulgę i zapomnienie. Znakomicie zagrane, intymne przedstawienie o radzeniu sobie ze stratą niepostrzeżenie staje się też opowieścią o sztuce, tym wehikule pamięci.