EN

6.02.2017 Wersja do druku

Niczego sobie krytyka wszystkiego

"Zmowa milczenia" w reż. Macieja Masztalskiego w Teatrze Ad Spectatores we Wrocławiu. Pisze Jarosław Klebaniuk w Teatrze dla Was.

Najnowsze przedstawienie Ad Spectatores zawiera mieszankę różnych teatralnych konwencji: czarnej komedii, kabaretu, dramatu obyczajowego, teatralnego komentarza do sytuacji społecznej. Ponad tym wszystkim unosi się aura autorskiego surrealnego humoru, a dobre aktorstwo niemal rozsadza ograniczające ramy teatralnego scenariusza. Po raz kolejny otwartość sceny została posunięta do ekstremum, gdyż widzowie siedzieli dosłownie na styk z aktorami i mieli okazję obserwować grę nie tylko w wymiarze wizualnym, akustycznym i węchowym, lecz również w termicznym. Fabuła po raz kolejny nie była najmocniejszą stroną spektaklu. Jak parokrotnie podkreśliła Ela, nie kleiło się to wszystko, nie tworzyło spójnej całości, a - jak dodała nie bez ironii - dało się uratować dzięki końcowej deklaracji Macieja Masztalskiego. Ja aż tak krytycznie do rozwoju wydarzeń na scenie nie podszedłem. Owszem, było nawet kilka momentów niezwykle dynamicznych, a i zwrotów akcji

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niczego sobie krytyka wszystkiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Jarosław Klebaniuk

Data:

06.02.2017

Realizacje repertuarowe