Michała Zadary felieton w dwóch częściach
1) Sławomir Mrożek w Gdyni Najważniejszą treścią werdyktu festiwalu R@Port w Gdyni nie był sam werdykt. Było nią nazwisko przewodniczącego Jury: Sławomir Mrożek. Był to jego pierwszy kontakt z współczesnym Polskim teatrem od wielu lat. Mrożek obejrzał pół tuzina nowych sztuk, i na ich temat wydał werdykt. Nie wiem, jak się udało dyrektorowi festiwalu namówić Mrożka do udziału w Jury, i nie wiem, czy on sam pojął, że ponownie podłączą klasyka nowoczesnego dramatu do krwiobiegu żyjącego, polskiego teatru. W ostatniej dekadzie, Mrożek był obecny w życiu teatralnym Polski tylko za sprawą konserwatywnych krytyków, którzy lamentowali, że nikt z młodych nie chce Mrożka wystawiać, a trzeba - tym samym traktując Mrożka nie jako żyjącego człowieka i autora, lecz jako przykry obowiązek. Za sprawą festiwalu R@Port, Mrożek wraca do naszego środowiska jako juror, jakby mówił, "tak, jestem jednym z was - jestem starszy i mam prawo was ocien