Najbliższe miesiące pokażą, czy Stanisław Moniuszko to jedynie ikona polskiego, dumnego patriotyzmu, czy też twórca inspirującej, nadal atrakcyjnej muzyki - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Urodził się dwieście lat temu, 4 czerwca 1819 roku, zatem Sejm ogłosił Rok Moniuszkowski. W przeddzień sylwestra zapowiedziała go zaś premiera "Strasznego dworu" w Polskiej Operze Królewskiej [na zdjęciu] w reżyserii Ryszarda Peryta, a uroczysta inauguracja obchodów odbędzie się w najbliższą sobotę w Operze Narodowej. Potem karuzela moniuszkowska zacznie wirować po całym kraju. Co nam przyniesie ten rok? Zaczęło się od dość surrealistycznego pomysłu nazwania nazwiskiem jubilata warszawskiego Dworca Centralnego. W ten sposób Stanisław Moniuszko został patronem PKP. Liczna obecność najważniejszych przedstawicieli obozu rządzącego, na czele z samym prezesem PiS, na niedzielnej premierze w Teatrze Królewskim w Łazienkach każe z kolei przypuszczać, że kompozytor będzie traktowany jako najważniejszy przedstawiciel polityki patriotyczno-narodowej realizowanej przez obecną władzę. Mroczna komedia Moniuszko do takich celów zresztą się na