"Najgorszy tekst roku", niekompetencja, przytyki do pracy zawodowej autora. Monika Strzępka i Paweł Demirski w polemice odpowiadają na tekst Kamila Dąbrowy o proteście ludzi teatru. To kolejny dziennikarz, któremu się dostało, że ośmiela się na temat teatru mówić/pisać, a "się nie zna". Sam Dąbrowa mówi: - To raczej rodzaj takiej sympatycznej awantury.
Dwa miesiące temu duet twórców teatralnych podczas dyskusji z Grzegorzem Chlastą w TOK FM skrzyczał prowadzącego. Teraz ten sam temat, co wtedy, skłonił ich do polemiki z Kamilem Dąbrową, dyrektorem Programu I Polskiego Radia, który w TVP 2 prowadzi również program "Kultura, głupcze". Teatr to nie produkt. Ale czy na pewno? Chodzi o protest ludzi teatru ogłoszony podczas Warszawskich Spotkań Teatralnych. Artyści boją się dyktatu dyrektorów, ograniczania ich wolności twórczej i ogólnie "degradacji polityki kulturalnej" (przez nieustające niedofinansowanie i cięcie wydatków na kulturę). Dąbrowa w swoim tekście opublikowanym w majowym numerze miesięcznika "Exclusiv" (publikuje go również e-teatr.pl ) stwierdził, że hasło protestu "Teatr nie jest produktem/widz nie jest klientem" jest nietrafione. Wg Dąbrowy teatr oferuje coś, za co widz płaci - jak w sklepie. Pisze, że artyści nie powinni bać się dyktatu menedżerów w teatrze. Bo l