Zespół Warszawskiej Opery Kameralnej pożegnał wczoraj twórcę i wieloletniego szefa sceny Stefana Sutkowskiego. Marszałek Struzik na p.o. dyrektora powołał Jerzego Lacha, który prawdopodobnie już wkrótce rozpocznie zwolnienia grupowe - pisze Anna S. Dębowska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
W siedzibie WOK w al. "Solidarności" odegrano "Don Giovanniego" na finał Festiwalu Mozartowskiego. Po spektaklu, na patio, Stefan Sutkowski spotkał się z artystami. - To było rodzinne spotkanie, bo nasz zespół jest taką wielką rodziną, która właśnie została rozbita - mówi Krzysztof Kur, zastępca dyrektora WOK. - Jest kimś więcej niż dyrektorem. Kiedy obchodził niedawno 80. urodziny, przyszło kilka pokoleń jego wychowanków. Nie mogliśmy się pomieścić w tym małym budynku - mówi "Gazecie" międzynarodowej sławy śpiewaczka Olga Pasiecznik. - Zawsze wiedział, czego chce od sztuki i artystów, stworzył wspaniały zespół i repertuar, nie bał się odważnych decyzji i był dla nas jak ojciec. Wiele się od niego nauczyłam - dodaje wybitna sopranistka. Wczorajszego wieczoru twórcom i artystom wręczono odznaczenia państwowe z okazji jubileuszu 50-lecia WOK. Wszystko to odbyło się jednak w perspektywie rychłego końca Opery Kameralnej takiej, jaką W