EN

27.06.2008 Wersja do druku

Można

"Czy można...?" Compagnie Trajectoire na Festiwalu Teatrów Tańca Zawirowania w Warszawie. Pisze Ada Kisielewska w Gazecie Festiwalowej Zawirowania.

Od wczorajszego wieczoru nie opuszcza mnie przeświadczenie, że coś przegapiłam. Niby oglądałam to samo przedstawienie, co reszta publiczności, ale jakby nie to samo. Zastanawia mnie niemal owacyjna reakcja widzów na spektakl "Czy można...?" zespołu Compagnie Trajectoire. Czy rzeczywiście był on aż tak rewelacyjny, na co wskazywałyby wyjątkowo rzęsiste oklaski widowni? A może to ja się mylę i nie doceniam geniuszu artystów? Znam przykłady spektakli z obszaru francuskojęzycznego będące odbiciem analogicznego układu osobowego (tancerka i artysta innej dziedziny), które swoją intensywnością wbijały w fotel i długo nie pozwalały o sobie zapomnieć. Wierną publiczność sceny tańca współczesnego odsyłam do wydarzeń minionej jesieni, kiedy na festiwalu Rozdroże wystąpił niezapomniany duet Mossoux-Bonte ze spektaklem Światło. Oczywiście trudno porównywać dwa, oparte na tak różnych koncepcjach, spektakle. Niemniej, o ile z jesiennego biło praw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Można

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Festiwalowa Zawirowania nr 6/24.06

Autor:

Ada Kisielewska

Data:

27.06.2008

Festiwale