"Wesele Figara" Wolfganga Amadeusza Mozarta w reż. Ryszarda Peryta w Polskiej Operze Królewskiej w Warszawie. Pisze Wiesław Kowalski w Teatrze dla Was.
Polska Opera Królewska po premierze "Le Nozze di Figaro" zdaje się potwierdzać krążący na temat opery stereotyp jako sztuki posągowej, martwej, muzealnej, staromodnej, a nawet śmiesznej. W najnowszym spektaklu Ryszarda Peryta broni się przede wszystkim muzyka Mozarta, bo teatru w tym przedstawieniu jest naprawdę niewiele. Być może właśnie dlatego wychodziłem z drugiej premiery raczej pozbawiony wrażeń, choć w dużej mierze dzięki orkiestrze i kilku wykonawcom na szczęście nie znudzony. Kolejna premiera pokazuje, że Polska Opera Królewska raczej nas niczym szczególnym w sensie artystycznym nie zaskoczy. Będzie konserwatywna jak MET w Nowym Jorku, gdzie również trudno znaleźć na afiszu inscenizacyjne eksperymenty czy przewrotowe inscenizacje. Ryszard Peryt po dwóch wyreżyserowanych przez siebie spektaklach pokazuje, że będzie wierny kanonom historyzmu i duchowi narodowej kultury. Już dzisiaj mamy do czynienia z realizacjami, które wpisują się w kat