Strzał w kolano, błąd polityków niepojmujących istoty teatru - tak młodzi wrocławianie ze środowiska teatralnego oceniają zwolnienie Krzysztofa Mieszkowskiego z Teatru Polskiego - opinie zebrała Karolina Kijek z Gazety Wyborczej - Wrocław.
Anna Poteralska, inicjatorka powstania To Tu: Czasy, w których panowała cenzura, powinny minąć, a niestety mam taką nieprzyjemną refleksję po odwołaniu Mieszkowskiego, że nie minęły. Zaraz po niej pojawia się kolejna - że nasza polityka zupełnie nie wspiera rozwoju kultury ani jej twórców. Bo nie da się zaprzeczyć, że dyrektor Teatru Polskiego bardzo przyczynił się do rozwoju kulturalnego Wrocławia. Zwolnienie Mieszkowskiego jest strzałem w kolano; ze strony politycznej - bo z pewnością ucierpi na tym wizerunek miasta jako Europejskiej Stolicy Kultury, a przede wszystkim ze strony artystycznej. Za parę dni rozpoczyna się nowy sezon - to czas niełatwy i nerwowy dla całej instytucji teatralnej. Zwalnianie osoby odpowiedzialnej za całokształt pracy w takim momencie to decyzja nieodpowiedzialna. Kamil Kasprzak, aktor teatru Pantopisze i Grupy Teatralnej "W Przebudowie": Komu, szczególnie w ostatnim czasie, Mieszkowski nie przypadł do gustu? - ot