O Tygodniu Młodego Teatru "Prolog" w Olsztynie pisze Ewa Jarzębowska w Gazecie Wyborczej - Olsztyn.
Na Tygodniu Młodego Teatru Prolog publiczność dopisała. Nie wszystkie spektakle były świetne, ale nie trzeba było żałować wizyty w Jaraczu. Widzowie mogli porównać przedstawienia przygotowane przez różne szkoły aktorskie i docenić studentów olsztyńskiego Studium im. Sewruka. Na zakończonym w sobotę "Tygodniu" zdecydowanie najlepiej wypadły monodramy. To zasługa zarówno prezentujących się młodych aktorek, jak i tekstów, które dawały szanse przeobrażania się w kilka postaci. Natalia Wysoczańska, absolwentka Państwowej Akademii Sztuk Teatralnych w Sankt Petersburgu, w sztuce "Ja - aktorka?" wcieliła się w kilkanaście postaci, wykorzystywała przy tym maski, grała bohaterów od "Hamleta" po akrobatkę ćwiczącą w cyrku na trapezie. Gdy w jednej ze scen mówiła, że jest jej słabo i musi zrobić przerwę, widzowie myśleli, że naprawdę źle się czuje. To, że dali się nabrać było najlepszym sprawdzianem wiarygodności i aktorstwa. Alona Ba