EN

4.11.2005 Wersja do druku

Mistrzowskie kopie

Brakuje nam publiczności odróżniającej oryginał od kopii - Agnieszka Berlińska recenzuje w Ozonie warszawskie spektakle: "Taniec wampirów" w Romie, "Kobietę z morza" w Teatrze Dramatycznym oraz zapowiada "Świętoszka" w Teatrze Narodowym.

Roman Polański nie krył wzruszenia na premierze "Tańca wampirów", [na zdjęciu] przyjmując z rąk ministra kultury złoty medal Gloria Artis. My też cieszyliśmy się jak dzieci, goszcząc w Warszawie jednego z najlepszych światowych reżyserów. Zupełnie jakby musical w Teatrze Roma był oryginałem, a nie wierną kopią. Spektakl-matka powstał w Wiedniu osiem lat temu, potem Polański reżyserował kolejne wersje w Hamburgu i Stuttgarcie. Ale już warszawskie widowisko przygotowali jego współpracownicy, a przeniesienie musicalu odbyło się na zasadzie franczyzy. Kopia do złudzenia przypomina oryginał i niewprawne oko nie dostrzeże różnicy. Nawet kurz nad książkami jednego z bohaterów - profesora Abronsiusa - unosi się w tym samym momencie. Profesorskie wąsy, szalik i krzywe nóżki również są w pakiecie. Podobnie jak cała reszta - wygląd pozostałych bohaterów, rozwiązania scenograficzne, kolory kostiumów. Może nawet liczba główek czosnku w wiankach w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mistrzowskie kopie

Źródło:

Materiał nadesłany

Ozon nr 29/03-09.11

Autor:

Agnieszka Berlińska

Data:

04.11.2005