EN

26.06.2012 Wersja do druku

Minister Bogdan Zdrojewski o zarzutach Jacka Poniedziałka

Jacek Poniedziałek w bardzo ostrych słowach skrytykował na swoim blogu ministra kultury - za słabość, fiasko Paktu dla Kultury i pięcioletnie nieróbstwo. Dostało się także prezydent Warszawy, którą aktor bez ogródek wysłał tam "gdzie jej miejsce - do bufetu". - Wulgarne, złośliwe słowa i ewidentnie fałszywe przykłady. W tekście nie ma jednego prawdziwego zdania - odpierał w TOK FM Bogdan Zdrojewski.

"Wewnątrzpartyjne rozgrywki w łonie kliki trzymającej władzę decydują dziś w Polsce o losie najważniejszych instytucji kultury. Pan minister, słaby i osamotniony w swojej partii, pozbawiony już teraz kompletnie zaufania środowisk artystycznych, umierający ze strachu, aby gensek nie usunął go z fotela w ministerstwie, (...) z zapałem zaakceptował wczoraj kandydaturę Tadeusza Słobodzianka na stanowisko Teatru Dramatycznego w stolicy" napisał na swoim blogu Jacek Poniedziałek na portalu natemat.pl. Emocjonalny wpis wywołał burzę. - Ze smutkiem przyjąłem słowa pana Poniedziałka. Przeczytałem cały list i trudno jest doszukać się jednego prawdziwego zdania - komentował w TOK FM minister kultury Bogdan Zdrojewski. - Mówię to ze smutkiem, bo są tam podawane przykłady, które są ewidentnie fałszywe. Przypomnę, że udało mi się zrealizować Arkady Kubickiego, spłacić kredyty zaciągnięte (na ten cel), że obsada scen warszawskich teatrów jest bardzo z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zdrojewski o zarzutach Poniedziałka: W jego tekście nie ma zdania prawdy

Źródło:

Materiał nadesłany

www.tokfm.pl/Tokfm

Autor:

sia

Data:

26.06.2012

Wątki tematyczne