"Mewa" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego z Teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu i "Kalimofra" w reż. Marka Kality z Teatru Atelier w Krakowie na Kaliskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Michał Lenarciński w Dzienniku Łódzkim.
Inauguracja tegorocznych Kaliskich Spotkań Teatralnych miała szczególny charakter: odsłonięciem tablicy pamiątkowej uhonorowano Ryszarda Cieślaka - kaliszanina, wybitnego aktora Teatru 13 Rzędów i Laboratorium Jerzego Grotowskiego. Pierwszy festiwalowy dzień nie przyniósł jednak aktorskich kreacji na miarę mistrza. Gospodarze spotkań - kaliski Teatr im. Bogusławskiego - zaprezentowali na inaugurację "Mewę" Czechowa w inscenizacji i reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego. Spektakl przepełniony jest fascynującą urodą scen, której dopełnia znakomita scenografia Magdaleny Gajewskiej. A scenografia nie jest tu jedynie dekoracją: przestrzeń gra tu na równi z aktorami, czasem, niestety, przejmując nad nimi władzę. Wiśniewski, starannie przekazując myśl Czechowa, przeniósł "Mewę" do czasów współczesnych niemal niezauważalnie, co udaje się dzięki dobremu opracowaniu tekstu i wprowadzeniu do dramatu fragmentów "Antyklimaksu" Wernera Szwaba, który to te