"Po co są matki?" - to prowokacyjne pytanie jest tytułem najnowszej sztuki w Polonii. Odpowiedzieć na nie będą próbowały Joanna Żółkowska i Paulina Holtz, czyli rodzinny duet aktorski. Niejedyny, który możemy oglądać na warszawskich scenach - pisze Agnieszka Rataj w Życiu Warszawy.
"Po co są matki?" - to prowokacyjne pytanie jest tytułem najnowszej sztuki w Polonii. Odpowiedzieć na nie będą próbowały Joanna Żółkowska i Paulina Holtz [na zdjęciu], czyli rodzinny duet aktorski. Niejedyny w warszawskich teatrach. W tej komedii Hindi Brooks urlop spędzany wspólnie przez matkę i córkę okaże się nie tyle okazją do relaksu, ile próbą odbudowania rodzinnego porozumienia. Obie kobiety w pewnym momencie zostały same. Są na życiowym zakręcie i raz jeszcze muszą przyjrzeć się dotychczasowym decyzjom. Na scenie pojawią się Joanna Żółkowska i Paulina Holtz, czyli prywatnie matka i córka. Przerażenie? Nie Aktorki razem grały do tej pory m.in. w "Kieszonkowym atlasie kobiet" w Teatrze Powszechnym, ale pierwszy raz na scenie łączy je relacja podobna do życiowej. Jednak obie podkreślają, że bohaterki Hindi Brooks nie przypominają ich samych. - Są jednak tak samo barwne - mówi reżyserujący prapremierę w Polonii Robert G