EN

14.03.2007 Wersja do druku

Masłowska w operze

"Paw królowej. Opera praska" w reż. Jacka Papisa na XXVIII PPA we Wrocławiu. Pisze Tomasz Wysocki w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Spektakl na podstawie powieści Doroty Masłowskiej okazał się teatralnym snujem z komediowymi przebitkami . Inscenizacyjny pomysł Jacka Papisa był genialnie prosty. Z "Pawia królowej" wyjął kilka epizodów, obudował je muzyką Hanny Klepackiej-Kayser i wystawił na scenie zastawionej tylko kilkoma meblami. Ledwo poklejona piosenkami fabuła opowiada o nieszczęśliwej miłości Pitz Patrycji i Stanisława Retro. Ona (świetna Aleksandra Popławska) jest utalentowaną wokalnie, lecz brzydką dziewczyną "o ciele psa i twarzy świni". On (Mariusz Drężek) to wypłowiały gwiazdor muzyki pop. Ale to nie jest tylko sentymentalne story. Intencje Masłowskiej są przejrzyste. To czyste jak kryształ szyderstwo z mediów, promocyjnych zagrywek, złudnej popularności kreowanej przez kolorowe pisemka i głupawe programy telewizyjne (Retro bierze udział w tok show, którego gospodyni Małgorzata Moszna natrętnie wypytuje go o homoseksualizm, a każda odpowiedź komentowana jest

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Masłowska w operze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 62

Autor:

Tomasz Wysocki

Data:

14.03.2007

Realizacje repertuarowe
Festiwale