Szanowni Państwo, nigdy nie dopuściłem się i nie zostałem oskarżony o molestowanie, o „molestowanie bez dotyku” lub innego rodzaju nadużycia bądź przekraczanie granic intymności osób, z którymi pracowałem jako twórca spektakli lub innych projektów.
Inne aktualności
- Kielce. „Resztki” z Teatru Wybrzeże na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym 16.08.2022 17:30
- Janowo. Teatr „Grupa Ludzi” w Wiosce Artystycznej 16.08.2022 16:42
- Warszawa. Ostatni spektakl wakacyjny Teatru Scena 96 16.08.2022 15:24
- Kielce. Znamy program 4. Kieleckiego Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego 16.08.2022 15:12
- Wrocław. Magistrat szuka dyrektora miejskiej instytucji kultury. Kandydat może zaproponować także wicedyrektora 16.08.2022 13:44
- Warszawa. Ostatnie dni wakacji z Teatrem Kwadrat 16.08.2022 13:33
- Świdnica. Rozstrzygnięcie konkursu na sztukę teatralną 2022 16.08.2022 11:25
- Brwinów. Letnia akademia teatru lalkowego dla najmłodszych 16.08.2022 11:18
-
Sopot. Wyniki II etapu 25. konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej" w Teatrze Atelier 16.08.2022 10:50
- Lublin. Nie żyje Kazimierz Stępniewski 16.08.2022 09:58
-
Krosno. XV Nocne Teatralia Strachy już we wrześniu 16.08.2022 09:46
- Warszawa. Teatr Współczesny otwiera sezon 16.08.2022 09:42
- Warszawa. Koniec sezonu artystycznego w Teatrze Druga Strefa 16.08.2022 09:22
- Szczecin. „Lunapark” z piosenkami Republiki z warszawskiej Akademii Teatralnej na dziedzińcu ZKP 16.08.2022 09:21
Postępowanie przygotowawcze toczyło się w sprawie, a nie przeciwko mnie, i co istotne zostało umorzone na mocy nieprawomocnego jeszcze postanowienia. W tym postępowaniu zostałem przesłuchany w charakterze świadka, podobnie - z pewnością - jak pozostali uczestnicy prób do spektaklu dyplomowego.
Na tej podstawie nikt, a tym bardziej dziennikarz posiadający tą wiedzę (w tym także Dawid Dudko z Onet Kultura), nie ma prawa i jakiejkolwiek legitymacji nazywać mnie „oskarżonym o molestowanie reżyserem”.
Nie przynależę także w pracy twórczej do żadnej hierarchii i żadnego pracującego ze mną aktora lub aktorki nie traktowałem przedmiotowo. Nie uważam i nie uważałem się za lepszego. Jako reżyser teatralny nie postrzegam siebie także za osobę, której wolno więcej. Granice wolności każdej jednostki kończą się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Te granice były oraz pozostają dla mnie święte.
Wiele moich spektakli opartych jest na pracy aktora z ciałem, także nagim. Jednak w moich procesach twórczych praca z ciałem traktowana jest wyłącznie jako wyraz artystycznego przekazu i nie nosi znamion ani erotyki, wyuzdanej erotyki, ani pornografii. Ten proces nie opiera się i nigdy nie opierał na jakiejkolwiek formie molestowania, przemocy, przymusu czy znęcania się przeze mnie nad artystami.
Każdy pracujący ze mną aktor wie, że wykazuję szczególną dbałość o jego komfort pracy artystycznej. Artystyczne wykonanie roli, szczególnie na scenie ma ten walor, iż jakiekolwiek uwikłanie aktora w konflikt z twórcą, bądź nieuszanowanie jego granic intymności przez reżysera lub innego rodzaju nadużycia, w tym przemoc fizyczna lub psychiczna nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, na który pracuje przecież cały zespół i zostaną dostrzeżone przez widza.
„Nie tylko Passini wrócił do pracy po oskarżeniach o przemoc…” – czytamy w tytule publikacji Onetu pt.: Oskarżony o molestowanie reżyser z państwowym dofinasowaniem. „Mamy dość”. Co znamiennej tytuł ten opatrzony jest tylko jednym cudzysłowem.
O przemoc zostałem oskarżony właśnie przez media. Postprawdy i fake newsy to obecnie potężna broń niektórych mediów, w których dominuje manipulacja napędzająca nienawiść. Sam jej doświadczyłem i nieustannie jej doświadczam.
Do tego - uwierzcie mi - nie da się przyzwyczaić.
Modny temat się sprzedaje, klika, uruchamia machinę, także dla tych, którzy z merytorycznych powodów zostali odsunięci od roli, nie otrzymali jej, przegrali konkurs lub nie otrzymali dofinansowania.
Daleki jestem przy tym od generalizowania. Te słowa proszę odczytywać wyłącznie jako mój obraz rzeczywistości, oparty na ciągłym doświadczaniu tej manipulacji i machiny ze strony konkretnych gazet i portali internetowych.
Tak, media są wszechmocne. Także w tworzeniu fałszywej narracji, spirali sprzecznych informacji i chaosu w przekazie. I stają się one – jak widać – trucizną dla wybranka. Dlatego nie pozostaję bierny i nie nastawiam drugiego policzka, a podejmuję walkę o siebie i walkę z fałszywymi oskarżeniami #falsemetoo