Bez kina, teatru czy filharmonii muszą wytrzymać osoby jeżdżące na wózkach. Problemem są schody i progi, nie do pokonania dla niepełnosprawnego.
- Wąskie windy, schody, projekty budynków niezgodne z przepisami - Adam Orzeł, przewodniczący stowarzyszenia Grupa Aktywnej Rehabilitacji wylicza utrudnienia, z którymi musi się borykać jeżdżący na wózku. - W Osterwie schody, u Andersena trzeba dźwigać wózki - wymienia Irena Klekowska ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo. - Z kin chyba tylko Wyzwolenie zapewnia łatwy dostęp - dodaje. Osoba na wózku może też bez większych problemów obejrzeć film w Cinema City. - Wiemy, że niepełnosprawni mogą mieć z problem z wejściem na salę, zwłaszcza osoby na wózkach - przyznaje Ryszard Fijałkowski, z-ca dyrektora Teatru im. Juliusza Osterwy. - Dlatego w takiej sytuacji pracownicy wnoszą wózki po schodach - dodaje. W Filharmonii jest podjazd. Jest też winda, ale za ciasna: - Nie mamy możliwości przebudowania ani windy, ani schodów prowadzących z foyer do sali. Nie jesteśmy właścicielami budynku - tłumaczy dyrektor