"Nano Ka" - spektakl o tym, co niewidoczne, ale fundamentalne, na podstawie "Małego Księcia" Antoine'a de Saint-Exupery'ego przygotowała Pracownia Sztuczka w Centrum Kultury w Lublinie. Premiera przedstawienia dla dzieci i dorosłych - w piątek.

- Będziemy zachęcać do myślenia, do ciekawości i do tego, aby nie porzucać raz zadanego pytania - powiedziała reżyserka przedstawienia Liza Szczęśliwa. Słowo "nano", użyte w tytule spektaklu, odwołuje się do przedrostka jednostki miary nano- (grec. karzeł) oznaczającego jedną miliardową. (Nanotechnologia to dyscyplina nauki, która zajmuje się wszystkim w skali nano, tzn. na poziomie pojedynczych atomów i molekuł). - Nano odnosi się do czegoś, co jest bardzo małe, z czego na co dzień nie musimy sobie zdawać sprawy, żeby np. zaparzyć herbatę czy pójść do pracy, ale stanowi jakiś fundament. Tak samo dzieje się z wartościami, o których mówimy w tym spektaklu. To są rzeczy, jak nanocząsteczki, o których nie myślimy codziennie, a powinny być fundamentem naszego istnienia - podkreśliła reżyserka. Jak dodała, tytuł spektaklu jest też formą zabawnej identyfikacji z Małym (czyli Nano) Księciem (czyli Ka). W kreacji postaci Małego