Logo
5.03.2007 Wersja do druku

Lublin ksenofobiczny?

Marzyłem, żeby Gardzienice stały się redutą światowego teatru, ale nie "Redutą Ordona". Zadajemy więc sobie dziś pytanie, czy jest miasto, które chciałoby nas przyjąć - Włodzimierz Staniewski zabrał gos w debacie Gazety Wyborczej "Czy kultura będzie marką Lublina?".

Po 30 latach funkcjonowania w Lublinie nie mogę wyzbyć się wrażenia, że Lublin jakby się bał przybysza, bał się obcego. Mam poczucie, że jest w tym coś wręcz archetypowego; jakby niepokój, że przyjezdny może przynieść jakąś zarazę. Tymczasem historia uczy, że otwarcie na tzw. obcego inspiruje i twórczo pobudza społeczności, miasta, ba całe cywilizacje. Proponowałbym, żeby Lublin otworzył się na cały świat, ale nie na zasadzie uchylania okienka, tylko żeby zburzył te symboliczne, mentalne i psychologiczne mury chroniące przed obcym. I nie tylko na zasadzie układania traktów turystycznych i gospodarstw agroturystycznych, lecz poprzez organizację festiwali innych krajów. Festiwal Japonii w Lublinie, festiwal Irlandii, festiwal Grecji, Francji, Izraela, Ameryki, a nawet Indii. I nie tylko teatry, ale muzyka, sztuka, sztuka użytkowa, obyczaje, rytuały, ekspozycja unikatowych osiągnięć i zjawisk danego kraju z uwzględnieniem kultury gastronomii.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Włodzimierz Staniewski - Obcy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 54

Autor:

Włodzimierz Staniewski

Data:

05.03.2007

Wątki tematyczne