Tomaszowi Pietrasiewiczowi, dyrektorowi Teatru NN, neofaszyści wrzucili już cegłę ze swastyką do domu, potem straszyli atrapą bomby. Teraz napiętnowali go antysemickimi plakatami w całym Lublinie.
Pietrasiewicz jest twórcą i dyrektorem Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN, uznanej w Polsce i Europie instytucji pielęgnującej pamięć o Żydach. Antysemickie plakaty rozwieszono najprawdopodobniej w środę rano w ruchliwych miejscach Lublina, m.in przy dworcu głównym PKS, ale też na drzwiach do bloku, w którym mieszka dyrektor Teatru NN. Plakaty (jest na nich zdjęcie Pietrasiewicza) mają imitować zaproszenie na spektakl do NN (skrót rozszyfrowano jako "nerwica natręctw"). Tytuł z plakatów: "Icka ulice, srula kamienice, czyli jak grabić Polskę w majestacie prawa". W rogach gwiazdy Dawida. - To próba napiętnowania mnie i Bramy Grodzkiej. Kojarzy mi się z tym, jak zwalczano tzw. wrogów społeczeństwa w nazistowskiej Rzeszy w latach 30. - komentuje Tomasz Pietrasiewicz. Bo nie był Żydem Celem dla ekstremistów jest od dawna. Przed dwoma laty ktoś wrzucił mu cegły z wymalowanymi swastykami do domu. O tym ataku było głośno w kraju i za