Jak rozmawiać, by być zrozumianym i słyszanym, jakie najczęściej popełniamy błędy komunikacyjne, które potrafią zniszczyć nie jedną świetną relację? Napisać, że o tym jest spektaklu Iwana Wyrypajewa „Słoneczna Linia” z Magdaleną Boczarską i Borysem Szycem to za mało. To spektakl o nas i o tym co dziś wydaje się najważniejsze: jak ze sobą być. Wyjątkowa komedia już 22 lutego w Lublinie na scenie Centrum Spotkania Kultur.
Fabuła „Słonecznej linii” opiera się na konflikcie małżeństwa, które próbuje rozwiązać skomplikowane psychiczne węzły i powymiatać od lat zamiatany kurz spod dywanu - dobrze znane każdemu z nas trudności. W konwencji komedii aktorzy jako para przechodzą na oczach widza przez seans terapeutyczny na temat: Jak być szczęśliwym z własną żoną, mężem, partnerem – i w ogóle, ze światem? Jak wysłuchać i być wysłuchanym?
Tym razem znany dramaturg i reżyser Iwan Wyrypajew dotyka chyba najbardziej aktualnego tematu naszych czasów – budowania komunikacji między ludźmi. Jak wejść z drugim człowiekiem w prawdziwy, głęboki kontakt? Magdalena Boczarska i Borys Szyc stworzyli krwiste postaci, które na scenie prezentują cały wachlarz emocji. Ich gra w połączeniu z tekst napisany z niezwykłą wirtuozerią – to idealne połączenie.
„W dzisiejszej rzeczywistości powszechnego skłócenia i okopywania się na swoich pozycjach, sztuka, w której ludzie podejmują mozolne, bolesne, wymagające przekroczenia siebie próby porozumienia, by życie było jednak mniejszą męką – zyskuje nowy wymiar, staje się wypowiedzią społeczną i polityczną” – napisała w recenzji o „Słonecznej linii” Aneta Kyzioł dla Tygodnika Polityka