Przyszłotygodniowa premiera "Księżniczki czardasza" nie jest zagrożona i na pewno się odbędzie - zapewnia Zenon Poniatowski, pełniący obowiązki dyrektora Teatru Muzycznego.
Zwolnienie z pracy Jacka Bonieckiego, dyrektora teatru, wywołało w ostatnich dniach duże zamieszanie. Boniecki był twórcą oprawy muzycznej i jednocześnie dyrygentem zapowiadanej już od dłuższego czasu "Księżniczki czardasza". Czy bez jego udziału przedstawienie może się odbyć? - Premiera będzie 5 marca i zapraszam na nią wszystkich chętnych - mówi Poniatowski. - Są już dwaj dyrygenci, którzy pracują przy przedstawieniu. Jednym z nich jest Piotr Wujtewicz, kim jest drugi - na razie nie mogę ujawnić. Nie będzie też problemów z prawami autorskimi do muzyki w spektaklu, bo nie była w tej sprawie zawierana żadna umowa z panem Bonieckim. Na zdjęciu: projekt kostiumu Sylwii do spektaklu "Księżniczka czardasza".