Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi przygotowuje prapremierę sztuki „Kto jest szalony – ja czy świat?” Michała Pabiana w reż. Ruslana Viktorova. To tragifarsa o panującej we współczesnym świecie dyktaturze szczęścia i sukcesu, którą widzowie zobaczą po raz pierwszy w piątek na Dużej Scenie.
Spektakl "Kto jest szalony - ja czy świat?" to owoc współpracy współczesnego dramaturga Michała Pabiana oraz Ruslana Viktorova - młodego reżysera i studenta Akademii Sztuk Dramatycznych im. Ernsta Buscha w Berlinie.
W założeniu autora tragifarsa ma prowokować do refleksji nad pojęciem normalności w czasach, gdy kanonem staje się bycie radosnym i ambitnym, aktywnie uczestniczącym w życiu społeczno-ekonomicznym, zaś smutek i niedostosowanie postrzegane są jak jednostki chorobowe. Aktorzy, a wraz z nimi widzowie, trafiają w niej do funkcjonującej w alternatywnej rzeczywistości kliniki, zajmującej się osobami, które zostały uznane za nieszczęśliwe i tym samym wymagają terapii.
"Nie chcę narzucać interpretacji ani podpowiadać sposobów odczytania tej sztuki. Chcę tylko powiedzieć: ostrożnie. W poszukiwaniu pomocy ludzie trafiają do pop-psychologów, naturoterapeutów – szarlatanów, którzy przerzucają na nich odpowiedzialność za smutek i poczucie niedopasowania; składają obietnice sukcesu, zamiast szukać przyczyny i zapewnić bezpieczną przestrzeń do pracy nad problemem, jaką daje terapia prowadzona przez kompetentne osoby" – wyjaśnił Michał Pabian podczas próby medialnej we wtorek.
Jak mówił, jego bezpośrednią inspiracją do podjęcia tematu było sformułowanie filozofa Słavoja Żiżka, że prawo do bycia szczęśliwym bądź nieszczęśliwym jest jednym z praw człowieka. Ten motyw powracał podczas jego rozmów z grupą ponad 70 osób – pacjentek i pacjentów w kryzysie zdrowia psychicznego oraz specjalistek i specjalistów psychiatrii i epidemiologii w centrach zdrowia psychicznego Warszawy, Krakowa, Kościerzyny i Berlina.
"Nie mogę wiele zdradzać na ten temat, bo wiadomo, że to były rozmowy z osobami, które zgodziły się opowiadać o swoich cierpieniach, terapiach i wyzdrowieniach. Ale też o tym, jak na przykład szczęście, które jest reprodukowane przez kulturę, wcale nie kojarzy im się z takim bezpieczeństwem albo dobrostanem, który chcieliby osiągnąć" - zaznaczył.
Jak dodał, chciał też zobrazować w spektaklu przestrzeń, która wydaje mu się groźna: sferę osiągnięć, ekonomizacji życia, sztucznego szczęścia i fałszywej radości - i rozładować absurdem napięcie, które się w niej wytwarza. Wyjaśnił, że zależało mu na zdekamuflowaniu technik związanych z pojęciem wydajności, które przyjmują maskę medycyny, by przekonać nas: "Jeśli nie dajesz sobie z czymś rady, to jesteś chory. Jeśli się smucisz, i przez to jesteś nieefektywny, to jesteś chory".
Dla zespołu Teatru Nowego "Kto jest szalony…?" to pierwsze od kilku sezonów doświadczenie pracy z twórcą z zagranicy – w procesie prób reżysera Ruslana Viktorova, aktorki i aktorów wspierał polsko-niemiecki aktor Jakub Sierenberg.
"W październiku ubiegłego roku brałem udział w festiwalu teatralnym Hin und Weg w Austrii. Miałem wówczas wiele sztuk do wyboru, by przygotować z nich czytanie sceniczne. Tekst Michała Pabiana wydał mi się najbardziej interesujący, bo temat zdrowia psychicznego nie jest tu bezpośrednio wyrażony; nie chodzi tu o medycynę" - podkreślił Viktorov.
Reżyser docenił też, że sztuka Pabiana jest bardzo metaforyczna i trochę absurdalna.
W wystawianym na Dużej Scenie spektaklu publiczność zobaczy Karolinę Bednarek, Barbarę Dembińską, Pawła Kosa, Halszkę Lehman, Mirosławę Olbińską, Paulinę Walendziak i Antoniego Włosowicza oraz gościnnie Macieja Bisiorka.
Prapremiera odbędzie się w piątek 25 kwietnia, natomiast na sobotę 26 kwietnia zaplanowano spotkanie z dr. n. med. Wojciechem Merkiem pod hasłem: "Zdrowie psychiczne w epoce cyberrelacji i dyktatu hiperaktywności". Psychiatra i terapeuta, konsultant merytoryczny książki Ewy Stusińskiej "Deus, sex, machina. Czy roboty nas pokochają", poświęconej szukaniu bliskości i miłości w świecie sztucznej inteligencji, będzie mówił o tym, jak w czasach cybermediów, wirtualności i robotyki kształtują się emocje i relacje międzyludzkie. Na spotkanie będzie można wejść z biletem na spektakl.
Realizacja spektaklu została dofinansowana ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.