Logo
Aktualności

Łódź. W Teatrze Muzycznym przygotowania do spektaklu dla dzieci „Szafa pana Perraulta”

27.11.2025, 11:58 Wersja do druku
Tuż przed świętami w Teatrze Muzycznym w Łodzi odbędzie się premiera spektaklu „Szafa Pana Perraulta”. Scenariusz muzycznego przedstawienia przygotował Jakub Szydłowski, a klasyczne bajki Charlesa Perraulta wyreżyseruje Justyna Zar.

fot. mat. teatru

„Kot w butach”, „Śpiąca królewna”, „Czerwony kapturek” czy „Kopciuszek” to powszechnie znane bajki Charles’a Perraulta. Po kanon literatury dziecięcej sięgnął Teatr Muzyczny w Łodzi, który taką właśnie klasyczną rozrywkę z edukacyjnym - jak to u pana Perraulta - twistem zaproponuje swojej najmłodszej publiczności na scenie kameralnej już 20 grudnia.

Spektakl, którego próby właśnie się rozpoczęły, przeznaczony będzie dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Realizatorzy chcą zaznajomić młodą publiczność ze światem słynnych bajek, posługując się przystępnym językiem wierszowanych dialogów oraz melodyjnymi piosenkami. Z pomocą aktorów widzowie będą odkrywać zawartość tytułowej szafy, w której odnajdą i wspólnie uporządkują elementy różnych magicznych historii. Tak poznawać będą głównych bohaterów oraz motywy ich działania.

– Te bajki są przede wszystkim uniwersalnymi opowieściami, które można odczytywać za każdym razem inaczej, odnajdując w nich nowe tropy, nowe metafory. Mówią o wartościach niezmiennych, o tematach takich jak spotkanie dobra ze złem, słabszego z silniejszym czy o niewinności, która musi sobie poradzić w wielkim świecie. Czuję ogromny potencjał scenariusza, który jest prześmieszny i przebogaty we współczesne odniesienia, dopełniające te dworskie, barokowe motywy oryginału – podkreśliła reżyserka spektaklu Justyna Zar.

Ważną rolę w spektaklu ma pełnić muzyka autorstwa Tomasza Szymusia oraz choreografia Karoliny Rejnus. Aktorom z zespołu Teatru Muzycznego na scenie towarzyszyć będzie muzyk grający na wielu instrumentach perkusyjnych.

– Naszą sceną jest cała przestrzeń sali kameralnej. Wchodzimy w interakcje z widzem, rozmawiamy z nim, gramy blisko niego. Nie udajemy, że dzieli nas jakaś niewidzialna, czwarta ściana. To duża zasługa pracy scenografki, Ilony Binarsch, która stworzyła przestrzeń wielowymiarową, a jednocześnie bardzo przytulną – zapowiedziała reżyserka.

Źródło:

Materiał własny

Sprawdź także