Pierwszą premierą łódzkiego Teatru Jaracza pod dyrekcją Pawia Łysaka jest spektakl „Czas na wielki numer". Przedstawienie będzie prezentowane na Małej Scenie i wejdzie do repertuaru teatru w sobotę 15 listopada.
Łódzki Teatr Jaracza zapowiada, że „Czas na wielki numer" to „najzabawniejszy na świecie spektakl o... przemocy seksualnej". Autorkami tekstu są Barbara Bendyk (także reżyseria) i Krysia Bednarek (dramaturgia). Główna bohaterka sztuki, Kaja, chce spróbować swoich sił w stand-upie. Zamyka się w mieszkaniu, żeby pisać najznakomitsze żarty, planuje, że jej życie stanie się wspaniałe. Jednak i w tej sytuacji dopada ją trauma gwałtu, którego doświadczyła.
– Wybrałyśmy z Krysią Bednarek zabawną formę naszego spektaklu, bo uznałyśmy, że wspólny śmiech bardzo zbliża, pomaga przeżyć coś razem – wyjaśnia Barbara Bendyk. – Ważnym tematem przedstawienia jest też przeżywanie traumy po przemocy seksualnej, a wówczas można reagować złością, śmiechem, agresją. Wszystkie te „twarze" traumy chcemy pokazać na scenie. Reżyserka spektaklu dodaje, że idea przedsięwzięcia wzięła się z bezsilności i wkurzenia na rzeczywistość, w której – jak zaznacza – przemoc seksualna wobec kobiet jest „normalizowana do tego stopnia, że staje się codziennością; z potrzeby otrzymania i udzielenia wsparcia". Na to, żeby poruszyć temat na scenie, Barbara Bendyk wpadła po warsztatach WenDo – w podobnych wzięły udział aktorki oraz pracowniczki Teatru Jaracza w ramach przygotowań do premiery.
WenDo to metoda samoobrony, budowania asertywności i pewności siebie dla kobiet i dziewcząt. Uczy, jak przestać czuć się bezradną i bezbronną. – To spektakl o robieniu rzeczy na własnych zasadach, byciu kobietą na własnych zasadach, przeżywaniu traumy i wychodzeniu z niej na własnych zasadach – mówi dramaturżka Krysia Bednarek. – Opowiada o funkcjonowaniu w świecie, który nie jest stworzony dla ciebie i w którym nie dajesz rady; który doprowadza cię do ściany, a ty możesz albo pod nią zostać, albo się zbuntować i uratować.
Na scenie będzie można zobaczyć Natalię Klepacką, Monikę Badowską i Matyldę Paszczenko. Autorką scenografii i kostiumów jest Wiktoria Kubat, nad ruchem scenicznym czuwa Urszula Parol, za kompozycję dźwięku odpowiada Joanna Szczęsnowicz, reżyserię światła Karolina Czerniawska, za wideo – Michał Lejczak.
– Historie, które opowiadamy w tym spektaklu są autentyczne i wydaje mi się bardzo ważne to, że możemy o nich opowiedzieć – zapewnia Natalia Klepacka. – Żyjemy bowiem w świecie, w którym praktycznie każdy takiej historii doświadczył lub o niej słyszał od najbliższych.
Premierowy spektakl rozpocznie się o godz. 19. Po drugim pokazie, w niedzielę 16 listopada, twórczynie i aktorki spotkają się z publicznością. Zaplanowana na 4 grudnia prezentacja przedstawienia będzie tłumaczona na Polski Język Migowy. 5 grudnia zaś odbędzie się Premiera Belferska – pokaz, po którym nauczycielki i nauczyciele oraz inne osoby pracujące z młodzieżą będą mogły spotkać się i porozmawiać o edukacyjnym wymiarze spektaklu.