EN

4.07.2024, 09:23 Wersja do druku

Łódź. Ukazały się trzy „kobiece” dramaty Saundersa Lewisa

Do rąk polskich czytelników trafiły trzy dramaty Saundersa Lewisa – „Blodeuwedd”, „Siwan” i „Estera”. Jest to pierwsze tłumaczenie na język polski dzieł walijskiego pisarza, poety i polityka.

Saunders Lewis (1893–1985) jest kluczową postacią w dwudziestowiecznej historii Walii. To jeden z najważniejszych walijskich pisarzy i polityków XX wieku, autor ponad dwudziestu dramatów, powieściopisarz, poeta i literaturoznawca, krytyk literacki i felietonista. Jak zaznaczyła we wstępie tłumaczka dramatów Marta Listewnik, kilka punktów w życiorysie Lewisa na stałe zapisało się w historiografii Walii, nie może go również pominąć żadne opracowanie historii współczesnej literatury walijskiej.

Lewis pochodził ze stosunkowo zamożnej mieszczańskiej rodziny należącej do walijskiej diaspory w Liverpoolu. Jego ojciec, Lodwig, był pastorem kościoła walijskich kalwińskich metodystów; matka, Mary Margaret z domu Thomas, byłą wnuczką kaznodziei i pisarza Owena Thomasa. Uczęszczał do prywatnej szkoły Liscard High School for Boys. Zafascynowany literaturą, czytał dzieła angielskich oraz irlandzkich pisarzy. W 1911 r. rozpoczął studiowanie filologii angielskiej z elementami języka francuskiego na Uniwersytecie w Liverpoolu. Wówczas podjął także swoje pierwsze próby poetyckie w języku angielskim, pisał recenzje książek i przedstawień teatralnych.

Studia przerwał wybuch I wojny światowej. Lewis zaciągnął się na ochotnika do brytyjskiej armii, na froncie we Francji znalazł się w 1916 r. po długim szkoleniu i otrzymaniu stopnia oficerskiego. Jako porucznik w pułku South Wales Borderers uczestniczył w walkach nad Sommą.

Po zakończeniu wojny powrócił do Liverpoolu i w 1920 r. ukończył studia licencjackie. Dwa lata później, po obronieniu pracy magisterskiej na temat klasycystycznych pisarzy walijskich, został wykładowcą literatury na wydziale języka walijskiego Uniwersytetu w Swansea. W tym samym roku stał się jednym z założycieli czasopisma literackiego "Y Llenor" ("Literat"), w którym sam sporo publikował.

W 1925 r. założył istniejącą do dziś partię narodową Plaid Cymru. Dekadę później dokonał bezprecedensowego we współczesnych dziejach Walii aktu czynnego sprzeciwu wobec angielskiego rządu przez podłożenie ognia na placu budowy szkoły lotniczej w Penyberth, za co został skazany na dziewięć miesięcy więzienia.

Od lat dwudziestych Lewis tworzył - jak wskazała tłumaczka we wstępie - nowatorskie sztuki teatralne w języku walijskim, przełomowe dzieła w zakresie krytyki literackiej, pionierską modernistyczną powieść i wiersze, z których kilka zostaje uznanych przez krytyków za czołowe osiągnięcia dwudziestowiecznej walijskiej poezji. Przypomniała, że w 1962 r. jego wykład radiowy stał się zarzewiem kampanii i protestów w obronie języka walijskiego, które doprowadziły do zagwarantowania osobom walijskojęzycznym wielu kluczowych praw.

Marta Listewnik podkreśliła, że sztuki Lewisa z biegiem lat zyskały na popularności, umieszczone zostały także na liście szkolnych lektur i wciąż wystawiane są na walijskich i angielskich scenach. W 2002 r. w gazetowym plebiscycie na "100 walijskich bohaterów wszechczasów" Lewis zajmuje dziesiąte miejsce.

Tłumaczka wskazała jednak, że nasuwa się mimo wszystko pytanie, na ile dobrze Lewis faktycznie znany jest Walijczykom, a na ile istnieje w ich świadomości tylko jako historyczna ikona. Zaznaczyła, że kontrowersje, jakie budził za życia w związku z poglądami politycznymi, nie przeminęły i tendencja do ich przemilczania czyni dzisiaj jego postać stosunkowo mało widoczną. Lewis był jednak jednym z niewielu Walijczyków zgłoszonych do Nagrody Nobla. "Kilka z jego najważniejszych dramatów rozgrywa się w krajach europejskich, przez całe życie podkreślał przynależność Walii do Europy i jej wkład we wspólne dziedzictwo kontynentu" - dodała.

W ocenie Marty Listewnik trzy cechy Lewisa, jakimi są polityczna bezkompromisowość, głęboka identyfikacja z Europą i żarliwa wiara katolicka, od początku czyniły z niego "enfant terrible" na scenie walijskiego życia politycznego i kulturalnego. "Z tych samych jednakże powodów, dla których Walijczykom jawił się on jako postać dziwna i podejrzana w swoich skrajnościach, polskiemu czytelnikowi Saunders Lewis może wydać się kimś dobrze znajomym. Polityk trafiający do więzienia w obronie wolności i chrześcijańskich zasad moralnych, poeta, który aspiruje do bycia przywódcą i sumieniem narodu, inteligent domagający się należnego miejsca swojej ojczyzny na mapie Europy – to postaci dobrze znane z naszej historii" - czytamy we wstępie.

Na potrzeby publikacji z dorobku pisarza wybrano trzy dramaty - "Blodeuwedd", "Siwan" i "Estera". Ich wspólny mianownik stanowią tytułowe postacie kobiet - baśniowa, stworzona z kwiatów Blodeuwedd, średniowieczna księżna Siwan oraz biblijna Estera. Tom zawiera również pierwszy dokonany z języka oryginału przekład "Czwartej Gałęzi Mabinogi", będącego tekstem źródłowym dla dramatu "Blodeuwedd".

Listewnik zaznaczyła, że właściwe wydaje się jej zaproponowanie tych przekładów twórczości Lewisa jako swoistego pomostu pomiędzy kulturą polską a walijską. "Dzieła te przełamują charakterystyczną dla literatury walijskojęzycznej hermetyczność, poruszają się w kręgu problemów uniwersalnych, a jednocześnie są niezwykle mocno zakorzenione w rodzimej historii i kulturze, która w Polsce pozostaje bardzo słabo znana" - wyjaśniła we wstępie.

Trzy dramaty Saundersa Lewisa w przekładzie Marty Listewnik ukazały się nakładem wydawnictwa Officyna.

Źródło:

PAP