Choć wydarzenia w Polsce i na świecie nie sprzyjają delektowaniu się kulturą, to właśnie ona pozostaje jednak jedną z ostatnich przestrzeni pielęgnowania czułości i wrażliwości. Co przyniesie nam łódzki teatr w 2023 roku?
Ważnym łódzkim festiwalem, tym razem teatralnym, jest Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, którego kolejna edycja odbędzie się w marcu. Wiosna to również kolejna odsłona Festiwalu Szkół Teatralnych. A już 6 stycznia pierwsza premiera teatralna nowego roku. Będzie to „Hamlet we wsi Głucha Dolna” Ivo Brešana, w reżyserii Roberta Talarczyka, na Dużej Scenie Teatru Nowego im. K. Dejmka. Tego samego dnia Teatr Mały w Manufakturze zaprosi na premierę komedii „Roma i Julian” Krzysztofa Jaroszyńskiego, w reżyserii Mariusza Pilawskiego.
14 stycznia Teatr Powszechny przedstawi prapremierę sztuki „Na całe życie” Paola Costelli w adaptacji i reżyserii Wojciecha Malajkata. Teatr im. S. Jaracza ma w planach 21 stycznia premierę „Szklanej menażerii” Tennessee Wiliamsa w reżyserii Pawła Paczesnego. Teatr Wielki w Łodzi rozpoczyna pracę z nową dyrekcją - Marcin Nałęcz-Niesiołowski (naczelny), Rafał Janiak (artystyczny) - trudno zatem na razie mówić o zamierzeniach, które uda się zrealizować. Teatr Muzyczny natomiast pracuje nad polską prapremierą musicalu „Złap mnie, jeśli potrafisz” - spektakl będzie można zobaczyć w marcu.
I jeszcze Teatr Kamila Maćkowiaka zaprezentuje w lutym premierę spektaklu „Mężczyzna z różowym trójkątem”, na podstawie książki Heinza Hegera. To monodram w wykonaniu Kamila Maćkowiaka.