Logo
Aktualności

Łódź. Muzyka filmowa na finał 26. Wędrownego Festiwalu „Kolory Polski”

27.08.2025, 11:12 Wersja do druku

Muzyka z polskich filmów zabrzmi w sobotę w Łodzi na finałowym koncercie 26. Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej „Kolory Polski”. W wakacje łódzcy filharmonicy oraz wykonawcy prezentujący różne gatunki – jazz, muzykę dawną czy piosenkę autorską – odwiedzili 12 miejscowości w Łódzkiem.

fot. mat. teatru

Kolory Polski to cykl letnich, weekendowych, różnorodnych gatunkowo koncertów, które od 26 lat organizuje Filharmonia Łódzka. Zakończy się koncertem w stolicy regionu w siedzibie łódzkich filharmoników. Będzie to 13. koncert; w te wakacje festiwal odwiedził 12 miejscowości w Łódzkiem, zapraszając mieszkańców w każdą sobotę i niedzielę nie tylko do przeżywania muzycznych wrażeń, ale też do poznawania atrakcji i zabytków regionu.

Finałowy koncert będzie nawiązywał do historii Łodzi jako kolebki polskiej kinematografii.

– Stanie się to jasne od pierwszych nut wieczoru – rozpocznie go bowiem muzyka Wojciecha Kilara z filmu „Ziemia obiecana”. Później usłyszymy piosenki filmowe z lat przed- i powojennych, których chwytliwe melodie i ciekawe słowa sprawiły, że oddzieliły się od swoich ekranowych pierwowzorów i z powodzeniem funkcjonują samodzielnie. Warto więc przypomnieć, że piosenka „Nie trzeba słów” z muzyką Władysława Szpilmana i słowami Ludwika Starskiego pochodzi z filmu „Zadzwońcie do mojej żony” (1958, reż. Jaroslav Mach), a o tym, że „Miłość złe humory ma”, przekonywał Bohdan Łazuka w filmie „Małżeństwo z rozsądku” (1966, reż. Stanisław Bareja) - podkreśliła Karolina Albińska z Filharmonii Łódzkiej.

Jak dodała, historię Łodzi można opowiadać także w stylu jazzowym, bo właśnie w tym mieście, krótko po wojnie, powstał klub muzyczny i zespół Melomani, w którym grali m.in. Jerzy Matuszkiewicz, Andrzej Trzaskowski i Krzysztof Komeda.

Podczas koncertu muzyka Krzysztofa Komedy czy Wiktora Junga – amerykańskiego kompozytora o polskich korzeniach – zabrzmi w wykonaniu Henryka Miśkiewicza, saksofonisty i klarnecisty, który nazywany jest „najważniejszym saksofonem polskiego kina”. Brzmienie jego instrumentu można usłyszeć w wielu filmach, m.in. „07 zgłoś się”, „Różyczce” czy „Czterdziestolatku”.

– Gwiazdą wieczoru będzie też wokalistka Krystyna Prońko, wielokrotna laureatka Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Na scenie spędziła ponad pół wieku i wylansowała wiele przebojów, w tym „Jesteś lekiem na cale zło”, „Psalm stojących w kolejce” czy „Małe tęsknoty”. Jej repertuar świadczy o tym, że lubi mieszać gatunki muzyczne; jak mówi: „nużące jest śpiewanie ciągle tego samego” – dodała Albińska.

Na scenie Filharmonii Łódzkiej zaśpiewają także przedstawiciele młodego pokolenia artystów estradowych: Olga Fidrysiak i Michał Domagała. Oboje stale współpracują z Big Bandem Fabryka, który tworzą muzycy związani z łódzkimi instytucjami muzycznymi: Filharmonią Łódzką, Teatrem Wielkim i Teatrem Muzycznym.

Zespół powstał dziewięć lat temu z inicjatywy saksofonisty Marka Kubisiaka, który zauważył, że w Łodzi brakuje klasycznego big-bandu złożonego z saksofonów, puzonów, trąbek i sekcji rytmicznej. W 2018 roku zespół zdobył pierwsze miejsce i Grand Prix na festiwalu big-bandów w Nowym Tomyślu.

Źródło:

PAP

Sprawdź także