Komisja Antymobbingowa i Antydyskryminacyjna Szkoły Filmowej w Łodzi podjęła decyzje co do dalszego postępowania wobec wszystkich nauczycieli akademickich wymienionych w liście Anny Paligi, jednak w pierwszej kolejności przekaże je rektorce Milenii Fiedler - poinformował PAP rzecznik uczelni.

Oskarżenia o stosowanie przez niektórych pedagogów łódzkiej Szkoły Filmowej przemocy fizycznej i psychicznej wobec studentów zostały upublicznione w marcu przez aktorkę Annę Paligę. W swoim wystąpieniu podczas obrad tzw. Małej Rady Programowej uczelni z nazwiska wymieniła ona pedagogów, w tym jej byłego rektora, którzy podczas pracy z przyszłymi aktorami mieli dopuszczać się aktów przemocy słownej i fizycznej. Wystąpienie absolwentki znalazło się także w internecie.

Jak przekazał rzecznik Szkoły Filmowej w Łodzi Krzysztof Brzezowski, w poniedziałek odbyło się spotkanie Komisji Antydyskryminacyjnej z kolejnym nauczycielem akademickim wymienionym w liście Anny Paligi. Podobnie jak inni opisani przez nią pedagodzy, przedstawił on swoje wyjaśnienia i odpowiedział na zadane pytania.

Po tym spotkaniu komisja, której przewodniczy pełnomocniczka rektora ds. przeciwdziałania dyskryminacji Monika Żelazowska, podsumowała dotychczasowe prace i podjęła decyzję co do dalszego postępowania wobec wszystkich nauczycieli akademickich wymienionych w liście Anny Paligi.

Wnioski te zostaną w pierwszej kolejności przekazane rektorce dr hab. Milenii Fiedler, a następnie zainteresowanym stronom. Wszyscy nauczyciele zostaną zaproszeni na spotkanie z rektorką, podczas którego Monika Żelazowska omówi wnioski komisji.

Pełnomocniczka ds. przeciwdziałania dyskryminacji zaznaczyła, że szczegółowy raport z prac komisji powstanie po konsultacji z zewnętrznym ekspertem, radczynią prawną.

Jednocześnie Komisja Antydyskryminacyjna będzie zajmować się kolejnymi zgłoszeniami dotyczącymi nieprawidłowości, które wciąż do niej spływają. Zdecydowano, że w każdy poniedziałek będą odbywać się jej posiedzenia i spotkania z poszkodowanymi.