Wernisażem wystawy malarstwa i udaną premierą teatralną rozpoczął się w łódzkiej Fabryce Sztuki 14. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Retroperspektywy.
fot. mat. teatru
Tegoroczna odsłona Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Retroperspektywy, organizowanego w Łodzi przez Teatr Chorea, odbywa się pod hasłem „W formie".
– Chcemy przyjrzeć się temu, w jakiej formie dzisiaj jesteśmy, ale również różnym formom teatru: od bardzo małego po rozbudowane inscenizacje – powiedział Tomasz Rodowicz, pomysłodawca i inicjator festiwalu, podczas inauguracji wydarzenia w łódzkiej Fabryce Sztuki przy ul. Tymienieckiego. – Po trzynastu latach intensywnej pracy nadszedł także moment, by zadać sobie pytanie: czym dziś naprawdę jest forma - zarówno jako kategoria estetyczna, jak i struktura samego festiwalu.
Uroczystemu otwarciu festiwalu towarzyszył wernisaż ekspresywnych prac malarskich, których autorką jest pochodząca z Białorusi, a mieszkająca w Polsce Anastasia Rydlevskaya. Ekspozycja nosi tytuł „Divny Sad" i zaprasza do barwnego, zadziwiającego ogrodu, pełnego presji, ale i dróg wyzwolenia. „To historia ciała – nie kobiecego czy męskiego, ale po prostu ludzkiego – które było kiedyś źródłem lęku, niezrozumienia, oddzielenia. Ciała, które stopniowo stało się domem. Prace pokazują drogę: od pierwszych prób dotykania własnej cielesności, przez konfrontację ze strachem, odkrywanie pragnień, aż po pełne, czułe żako rzenienie w sobie" – wyjaśnia sama autorka, która gości na festiwalu także z koncertem muzycznym.
Kolejnym punktem wieczoru była premiera spektaklu „Ubu król" w wykonaniu Teatru Chorea i Grupy Coincidentia, w reżyserii Konrada Dworakowskiego. intensywne, podkreślające degradację zasad we współczesnych relacjach społecznych, znakomicie i z oddaniem wykonane zrobiło spore wrażenie na odbiorcach.
Festiwal Retroperspektywy potrwa do 31 sierpnia. Organizatorzy przygotowali w sumie ponad 30 wydarzeń, a wśród nich spektakle, koncerty, warsztaty, wystawę oraz spotkania, w których wezmą udział artyści z sześciu krajów. W programie nie brakuje tematów ekologicznych, politycznych manifestów oraz akcentów feministycznych. Na festiwalu goszczą między innymi niemiecki Teatr 0-Team z przedstawieniem „Night Piece N°7", międzynarodowa niezależna grupa z Czech ze spektaklem „Happy Hour", włoski Teatr Compagnia Samovar z intymnym przedstawieniem dla siedmiu widzów prezentowanym w kamperze, czy Teatr Łątek z Supraśla z widowiskiem „Nosferatu – dziennik zarazy". Za mocny punkt programu uznawany jest spektakl „AR.50 Re/Mix" przygotowany wspólnie przez Komunę Warszawa i Akademię Ruchu. To artystyczny hołd złożony jednej z najważniejszych polskich formacji teatralnych ostatniego półwiecza.
Festiwal zwieńczy pięciodniowa rezydencja choreografki Anny Nowickiej zatytułowana „Kalejdoskop". Artystka, wraz z grupą roboczą, stworzy performance dotyczący tematyki śnienia, tworzenia żywej formy i zakorzenienia w obecności.
