"I apologize" Gisele Vienne na XXI maltafestival poznań. Pisze Agnieszka Gonczar w Polsce Głosie Wielkopolskim.
Wybuchowym, wywołującym skrajne emocje koktajlem scenicznym potraktowała publiczność Giselle Vienne w spektaklu "I apologize". Artystka, która słynie z niebanalnych rozwiązań scenicznych i tym razem posłużyła się plastycznym obrazem i słowem. Oparty na tekstach Dennisa Coopera spektakl przedstawia mężczyznę i kobietę, których łączy pożądanie, śmierć i zbrodnia. Jednak, aby w pełni zrozumieć sens całego dzieła, trzeba rozumieć także tekst, który dla Vienne jest równie istotny, co ruch i muzyka na scenie. A ten nie do końca był dla publiczności zrozumiały, zwłaszcza że monolog głównego bohatera brzmiał z głośników jak niezrozumiały bełkot. Część widzów opuściła salę na długo przed zakończeniem przedstawienia. Inni byli zachwyceni formą i ciężkim kalibrem środków użytych podczas tego wydarzenia - ogłuszającą muzyką, przerysowanymi postaciami i literacką dosłownością. Pozostali twierdzili, że jedynie choreografia i ku