EN

17.10.2006 Wersja do druku

Legnicki "Otello" w Ameryce: gwizdy, tupanie i okrzyki zachwytu

Udany, znakomity spektakl - komentowano na gorąco. Owacja na stojąco i trzykrotne wywoływanie aktorów przy gromkich okrzykach "brawo" - tak kończył się w niedzielę 15 października o 6 rano naszego czasu pierwszy spektakl "Otella" w wykonaniu Teatru Modrzejewskiej w Legnicy na scenie Lobero Theatre podczas Lit Moon World Shakespeare Festival w Santa Barbara - donosi gazeta Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy.

Biletów na pierwszy z ośmiu zaplanowanych w Ameryce przedstawień "Otella" (po 27,50 $) nie było już na kilka dni przed rozpoczęciem szekspirowskiego festiwalu. Pochmurna i deszczowa Kalifornia przyjęła legnickich artystów niezwykle gorąco. - Wciąż jestem jeszcze pod wrażeniem. To znakomity, udany spektakl. Owacja na stojąco, okrzyki "brawo! brawo!", gwizdy i tupania, które tu w Ameryce oznaczają najwyższy podziw i zachwyt, zupełnie nie pasowały do tej konserwatywnie wyglądającej, spokojnej grupy widzów, których widziałam wchodzących do teatralnej sali - dzieli się wrażeniami Joanna Klass, dyrektor programowy organizacji Arden 2, która będzie współproducentką kolejnych występów legniczan w Los Angeles. - Na szczęście nikt nie krzyczał "autor! autor!" - co się czasami zdarza - tak, że można powiedzieć, że była to wyrobiona publiczność - żartuje Klass. - Cieszyłam się, że mogę spać spokojnie. Sukces mamy murowany - dodaje. - Jerzy Limo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

www.gazeta.teatr.legnica.pl

Data:

17.10.2006

Realizacje repertuarowe