W wieku 63 lat zmarł Bogdan Grzeszczak, aktor legnickiego Teatru im. Modrzejewskiej. Był artystą wielkiej miary, jednym z tych aktorów, którzy przykuwają uwagę od razu po pojawieniu się na scenie – napisał o Grzeszczaku w pożegnalnej nocie zespół legnickiego teatru.
Według informacji opublikowanej na stronie Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy Bogdan Grzeszczak zmarł w sobotę w następstwie udaru.
Grzeszczak był absolwentem wydziału aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu oraz Studium Fotografii Artystycznej AFA we Wrocławiu. Występował na deskach Wrocławskiego Teatru Współczesnego, Teatru Polskiego we Wrocławiu, a od 2004 r. Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy.
We wpisie umieszczonym na stronie legnickiego teatru aktora pożegnał zespół, z którym pracował. „Boguś był artystą wielkiej miary, jednym z tych aktorów, którzy przykuwają uwagę od razu po pojawieniu się na scenie – nie musiał mówić nawet słowa, choć akurat co do słów miał perfekcyjne wyczucie i doskonale wiedział, jak je dozować” – podkreślono.
Grzeszczak wcielił się w ponad sto ról teatralnych, a swoje początki współpracy z legnickim teatrem zaczął od „Ballady o Zakaczawiu” z 2000 r. Każda z ról Grzeszczaka – jak wspomina legnicki zespół – miała w sobie „artystyczną prawdę, siłę i urok, niezależnie od tego, czy grał rolę główną, czy epizodyczną”.
We wspomnieniu podkreślono również, że Grzeszczak był serdeczny, uśmiechnięty i dowcipny. Był też – jak zaakcentowali przyjaciele z teatru – przenikliwym obserwatorem rzeczywistości i wszechstronnym erudytą. „Odszedł człowiek, o którym nikt nie byłby w stanie powiedzieć złego słowa. Straciliśmy osobę, bez której Teatr Modrzejewskiej nie będzie już tym samym miejscem” – napisano we wspomnieniu o aktorze.
W ostatnim czasie aktora można było zobaczyć na deskach legnickiego teatru w „Kartotece”, „Płaksach” czy „Śnie srebrnym Salomei”.