Autorski monodram Pawła Palcata, zrodzony z bólu po śmierci matki, to spektakl wywiedziony z doznań tak głęboko osobistych, że zaciera granice między teatrem a życiem. Dramat z 2017 roku, nad którym reżyserską opiekę sprawował Lech Raczak, wystawiony zostanie na dużej legnickiej scenie teatralnej w sobotę i niedzielę 23 i 24 października.
Legnicki aktor, dramatopisarz i reżyser zrealizował spektakl tak intymny, że obarczony najwyższym ryzykiem. Przekraczając teatralne konwencje balansował na samobójczej granicy emocjonalnego ekshibicjonizmu. Kroczył po bardzo cienkiej linie. Obronił się talentem, determinacją i ciężką pracą, choć wielu oglądających i oceniających nie ukrywało zakłopotania tym, co zobaczyli, czego doświadczyli.
Kompozycja tego wyjątkowego monodramu opiera się na pomyśle, by doświadczenie człowieka próbującego uporać się z sytuacją po stracie najbliższej osoby zestawić z wysiłkiem maratończyka. Także w tym drugim przypadku autor i aktor mógł odwołać się do osobistych doświadczeń uczestnika biegów na długich dystansach. Dwudzielny tytuł spektaklu jest tego naturalną konsekwencją i podpowiedzią dla widza.
Piotr Kanikowski, 24legnica.pl: To od pierwszych chwili popis sprawności Pawła Palcata, który precyzyjnie kontroluje wszystko, co się dzieje na scenie i na widowni, pilnuje tempa, dozuje adrenalinę, neutralizuje powagę czarnym humorem i trafnymi obserwacjami socjologicznymi. Z marszu łapie świetny kontakt publicznością, wciąga ją w pogawędkę, podśpiewuje przebój Bee Gees , trochę improwizuje – i nagle bomba idzie w górę, nastrój się zmienia, dwa magnetofony jak syreny alarmowe zaczynają się wzajemnie przekrzykiwać: „Paweł, mama umarła”, „Nie, nie, nie, nie, nie” – zaczyna się bieg.
Magda Piekarska, Gazeta Wyborcza Wrocław: Nie mogłam uwolnić się od wrażenia, że uczestniczę w czymś, co przekracza ramy teatru - głęboko intymnym wieczorze zwierzeń. Jednym z tych, na które możemy sobie pozwolić jedynie wobec osób nam najbliższych, które okażą się wyrozumiałe i współczujące wobec naszych słabości, rozpaczy, płaczu i krzyku.
Aleksandra Mahmud, Dziennik Teatralny: Minęło parę miesięcy, od kiedy widziałam ten spektakl i nie mogę do końca o nim zapomnieć. Przy każdym wyjątkowo przykrym, granicznym przeżyciu mimo woli słyszę z tyłu głowy piosenkę wykonaną przez Palcata, jego manifest - nie boję się. I właśnie tę próbę zachowania wewnętrznej mocy, nawet w obliczu tragicznych doświadczeń, uważam za największą siłę spektaklu.
"Maraton/Tren" na Scenie Gadzickiego Teatru Modrzejewskiej w Legnicy w sobotę i niedzielę 23 i 24 października o godz. 19.00. Bilet: 30 zł. Rezerwacja: tel. 76 72 33 505 lub [email protected]. Bilet jest dostępny także w sieci: https://teatrlegnica.interticket.pl