Logo
Recenzje

Lamentacje warszawskie

21.04.2025, 13:01 Wersja do druku

O Festiwalu Teatralnym Lamentacje, zorganizowanym przez Teatr Polski w Warszawie we współpracy z Instytutem Grotowskiego we Wrocławiu, pisze Malwina Kiepiel w Teatrze dla Wszystkich.

fot. fot. Laura Vansevičienė/Jaunimo Teatras w Wilnie

Za nami pierwsza edycja Festiwalu Teatralnego LAMENTACJE (8–17 kwietnia), zorganizowanego przez Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie we współpracy z Instytutem im. Jerzego Grotowskiego. To nowe i niezwykle potrzebne wydarzenie na mapie teatralnej Polski okazało się nie tylko artystycznym sukcesem, ale także istotnym głosem w debacie o duchowości, pamięci i kondycji współczesnego człowieka.

Festiwal powstał z potrzeby stworzenia przestrzeni, w której teatr może spotkać się z tematami egzystencjalnymi, metafizycznymi i religijnymi – w duchu lamentu rozumianego jako głęboka, artystyczna forma przeżycia, wyrażająca zarówno ból, jak i nadzieję. Pomysłodawcą LAMENTACJI jest dr Michał Mizera – kurator festiwalu i jego „spiritus movens” – a współtwórcą przedsięwzięcia dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie, Andrzej Seweryn.

Warto podkreślić, że festiwal pojawił się niedługo po zakończeniu XVI edycji Festiwalu Nowe Epifanie, organizowanego przez Centrum Myśli Jana Pawła II. Choć oba wydarzenia poruszają temat duchowości i próbują prowadzić dialog z tradycją, ich kierunki zaczynają się wyraźnie rozchodzić. Tegoroczna edycja Nowych Epifanii mocno zarysowała swoje zaangażowanie w kontrowersyjne i progresywne tematy – jak chociażby spektakl „Puste miejsca” w reżyserii Leny Frankiewicz (dotykający problematyki aborcji), czy „Kofman. Podwójne wiązanie”  – performatywna opowieść o Sarze Kofman, francuskiej filozofce, z doskonałą rolą Mai Ostaszewskiej.

Na tym tle Festiwal LAMENTACJE jawi się jako inicjatywa bardziej przemyślana, zakorzeniona w duchowej i klasycznej refleksji, ale niepozbawiona aktualnego kontekstu. W programie znalazły się m.in.: „Sen srebrny Salomei” w reż. Piotra Cieplaka (Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy) – spektakl, który zdobył nagrodę na Festiwalu Klasyka Żywa w Kaliszu. Nowoczesna i poetycka interpretacja dramatu Słowackiego zachwyciła nie tylko formą, ale przede wszystkim prostolinijnym podejściem do klasycznego tekstu, dzięki któremu na nowo wybrzmiał tekst dramatu. „Koło Sprawy Bożej” (Teatr Wybrzeże z Gdańska) w reż. zdolnego reżysera młodego pokolenia Radka Stępnia – błyskotliwie, zabawnie zderzający postacie Mickiewicza i Słowackiego z pytaniami o władzę nad duszami, religijną hipokryzję i duchowy autorytet. Tekst Konrada Hetela błyszczy ironią i inteligencją, a przede wszystkim humorem. „Czarodziejska góra” w reż. Krystiana Lupy – spektakl, który jeszcze przed premierą budził duże emocje i oczekiwania, a w przestrzeni LAMENTACJI zajął pozycję najważniejszą. Adaptacja powieści Tomasza Manna, zrealizowana przez Krystiana Lupę we współpracy z Jaunimo Teatras w Wilnie, była nie tylko hołdem dla jednego z najważniejszych dzieł europejskiej literatury XX wieku, ale też kontynuacją teatralnej filozofii reżysera – teatru jako miejsca duchowego doświadczenia i kontemplacji. Lupa – mistrz długiej formy i teatralnego spowolnienia, stworzył na scenie Teatru Polskiego 6-godzinne doświadczenie teatralne (wliczając 40-minutowe opóźnienie), które – paradoksalnie – wpisywało się w samą ideę spektaklu jako „czasowości w czasowości”, jak to określiłby sam Mann. W centrum tej teatralnej walki o duszę protagonisty Hansa Castorpa wpisany został fundamentalny konflikt pomiędzy dwoma figurami duchowych przewodników: Settembrinim – rzecznikiem oświecenia, rozumu, postępu, a Naphtą – reprezentantem teologicznego absolutyzmu i mistycznego totalitaryzmu. Ich wielka debata o kulturze, cierpieniu i przyszłości Europy staje się u Lupy niepokojąco aktualna – rozpięta pomiędzy liberalizmem a konserwatyzmem, wrażliwością a ideologicznym dogmatyzmem, duchowością a racjonalizmem. Sanatorium staje się mentalną przestrzenią Europy stojącej na krawędzi katastrofy – miejscem, w którym czas nie leczy ran, lecz je obnaża. Reżyser nie szuka fabularnych uproszczeń – jego teatr nie daje odpowiedzi, lecz stawia pytania: o sens cierpienia, o granice rozumu, o pamięć, duchowość i możliwość wewnętrznej przemiany. W świecie, który coraz częściej premiuje powierzchowność, puste gesty i mimikę, „Czarodziejska góra” Lupy jest „flegmatyczną namiętnością”.

„Deprawator” w reż. Macieja Wojtyszki (Teatr Polski w Warszawie) – stały i mocny punkt repertuaru gospodarzy, opowiadający o burzliwej relacji Gombrowicza i Miłosza, wciąż przyciągający uwagę widzów. „W małym dworku” w reż. Jana Marka Kamińskiego (Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie) – kameralna, a zarazem niezwykle ekspresyjna interpretacja Witkacego. „Dziady” w reż. Andro Enukidze (Liberty Theatre, Tbilisi) – gruzińska adaptacja klasyki Mickiewicza, odczytana w przestrzeni posttotalitarnej.

Do odważniejszych propozycji należały performanse: „Szeol” oraz „Medee. Materiał do pokojówek” (produkcja Studia Wachowicz/Fret, Teatru ZAR i Instytutu Grotowskiego), a także „Performans” w reż. Andrzeja St. Dziuka (Teatr Witkacego w Zakopanem). Zwłaszcza Szeol zaskoczył widzów – w jednej ze scen jeden z uczestników próbował wyjść, potknął się i upadł, komentując: „Taka właśnie jest cena sztuki…”

Na szczególne uznanie zasługuje teatralny pociąg do „Wyzwolenia”, zorganizowany we współpracy z PKP. Uczestnicy podróży mieli okazję nie tylko obejrzeć spektakl „Wyzwolenie” w reż. Jana Klaty (Teatr Wybrzeże), ale także wziąć udział w rozmowach z takimi osobowościami, jak Adam Michnik czy Krzysztof Zanussi oraz w seminariach prowadzonych przez prof. Grzegorza Ziółkowskiego i prof. Krzysztofa Rutkowskiego.

Festiwal LAMENTACJE zakończył się sukcesem – zarówno artystycznym, jak i frekwencyjnym. Pokazał, że istnieje głęboka potrzeba teatru refleksyjnego, duchowego, nieuciekającego od trudnych tematów. Dzięki wybitnym twórcom i odważnym programowym wyborom, wydarzenie ma szansę stać się jednym z najważniejszych punktów sezonu teatralnego w Polsce. Organizatorzy już zapowiedzieli kontynuację idei w przyszłości – a my jako redakcja czekamy z niecierpliwością.

Tytuł oryginalny

Lamentacje warszawskie

Źródło:

Teatr dla Wszystkich
https://teatrdlawszystkich.pl/lamentacje-warszawskie/
Link do źródła

Autor:

Malwina Kiepiel

Data publikacji oryginału:

21.04.2025

Sprawdź także