EN

20.07.2023, 11:00 Wersja do druku

Krosno/Jasło. Polsko-norweskie widowisko taneczne o problemach dojrzewania i szukaniu własnej tożsamości

„Where is my Glow up?” – to widowisko taneczne, poruszające problemy okresu dojrzewania, poszukiwania własnej tożsamości, kształtowania samoświadomości, którego premiera odbędzie się w czwartek wieczorem w Krośnie. W spektaklu wystąpią artyści z Polski, Ukrainy i Norwegii.

Widowisko odbędzie się w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie (RCKP), a zostało przygotowane we współpracy z DanceLab Dansens Hus z Tromso w Norwegii.

Jak przekazała PAP Agnieszka Kaszczyszyn z RCKP w Krośnie, prace nad widowiskiem trwały od czerwca tego roku. Jego twórcom przyświeca idea łącząca potrzeby młodzieży, miłośników tańca, ruchu, spotkań, integracji, ale też włączania i większej otwartości.

„Różnorodne osoby znalazły swoje miejsce na scenie i w salach tanecznych podczas prób. Do udziału w projekcie zaangażowani zostali profesjonalni artyści, zarówno od strony organizacyjnej, jak i artystycznej, ale też osoby, o których jest ten spektakl, czyli przedstawiciele młodego pokolenia z Krosna i okolic, różnorodnie piękne” – zaznaczyła Kaszczyszyn.

Dodała, że w spektaklu wystąpią profesjonalni artyści z Norwegii, Polski i Ukrainy oraz przedstawiciele młodzieży z Krosna i okolic, w tym osoby z deficytami ruchowymi.

Jak wyjaśniła Kaszczyszyn, koncepcja spektaklu „Where is my Glow up?” obejmuje postrzeganie siebie i tego, jak „ja” widzę siebie w świecie. Zwróciła uwagę, że tożsamość jest najbardziej krucha w okresie dojrzewania, gdy zmienia się wygląd, a samoświadomość wzrasta.

„Dojrzewanie niesie zatem ze sobą zbiorowe oczekiwanie, aby rozbłysło, zwłaszcza w sensie fizycznym. Przede wszystkim teraz, w czasach, gdy media społecznościowe są częścią naszego codziennego życia. W prawdziwym świecie tożsamość nieustannie ewoluuje, a oczekiwanie na rozbłysk jest jak pogoń za ciągle zmieniającą się koncepcją, abstrakcją, jest ulotna i nieuchwytna. Dlatego oczekiwanie na blask powoduje rozedrganie, rodzi niepewność, zwłaszcza gdy na niego czekasz, a ten nie nadchodzi, a przynajmniej tak myślisz” – zauważyła Kaszczyszyn.

Twórcy widowiska, wyjaśniając motywację do jego stworzenia, tłumaczą, że walka z niepewnościami nikomu nie jest obca, zwłaszcza z tymi, które objawiają się w okresie dojrzewania.

„Gwałtownie rosnąca w ostatnich latach w Polsce liczba samobójstw wśród młodzieży oraz ogromny wpływ mediów społecznościowych, które przedstawiają nieosiągalny obraz idealnego nastolatka, to trudne i emocjonalne tematy, które niestety są dziś aktualne” – mówią twórcy.

Zachęcają jednocześnie do zaakceptowania faktu, że wszyscy mamy jakiś rodzaj niepewności w sobie, jest to zarówno część tożsamości własnej, jak i naszego otoczenia.

„W pewien sposób ta nasza niepewność jednoczy nas z otoczeniem, pomimo wielu różnic. Nasze postawy są tym, co będziemy starać się pokazać podczas spektaklu tanecznego i w pewnym sensie wytłumaczyć” - dodają.

W spektaklu wystąpią tancerze profesjonalni: Anastasia Kuprejeva, Vilde Andres Jensen, Maja Lubawa, Damian Drozd, Paweł Skalski oraz tancerze nieprofesjonalni: młodzież z Zespołu Tańca Współczesnego Strecz oraz absolwenci zespołu, w tym także poruszające się na wózkach inwalidzkich.

Sabina Wójcik-Grygolec, która odpowiada za koordynację tancerzy, podkreśliła, że współpraca przy widowisku jest „niesamowicie rozwijająca”.

„To całkiem inna specyfika pracy. Praca z innym instruktorem, z profesjonalnymi tancerzami, a nawet w innym języku. Wszystkie próby prowadzone są w języku angielskim, co również rozwija i otwiera młode osoby na nowe, nie tylko taneczne, ale i językowe możliwości. Na scenie spotykają się artyści wielkich scen, młodzież, która dopiero myśli o swojej przyszłości, osoby normatywne i poruszające się na wózkach, których w tańcu właściwie nic nie ogranicza” – mówiła o wspólnych przygotowaniach Wójcik-Grygolec.

Premiera widowiska odbędzie się w czwartkowy wieczór w Krośnie, a w piątek będzie je można zobaczyć także w Jaśle.

Producent widowiska Jarl-Tore Helmobakk i choreografka Anna Helmobakk do tej pory odwiedzili 17 krajów, zdobywając liczne nagrody w konkursach, co – jak sami twierdzą - jest innym życiem. Pierwsze życie prowadzą głównie w Norwegii, ale też w Szkocji, na Islandii czy teraz w Polsce, w Krośnie, a wkrótce w Łodzi. Na co dzień promują tańce północnonorweskie, ale pracują też w wielu innych technikach. Prowadzą 60 klas tanecznych tygodniowo. Organizują też festiwale streetartowe, muzyczne, koncerty.

Końcem 2022 roku DanceLab Dansens Hus z Tromso w Norwegii wraz z Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie podjęły współpracę mającą na celu stworzenie wspólnego działania związanego z tańcem. W rezultacie projekt „Where is my Glow up?” uzyskał dofinansowanie z Funduszu Współpracy Dwustronnej w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a koncepcja współpracy znalazła się na drugim miejscu listy rankingowej.

Pierwszymi z zaplanowanych działań były warsztaty w Krośnie oraz wyjazdowe, kierowane do tańczącej młodzieży. W czerwcu artyści odwiedzili: Krosno, Jasło, Sanok, Jedlicze. Każdy z warsztatów stacjonarnych i wyjazdowych dostosowany był do potrzeb grupy. Instruktorzy z Norwegii i Polski poprowadzili zróżnicowane zajęcia: wideoklip, art dance, czy modern dance.

Projekt „Where is my Glow up?” jest finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach funduszy EOG i funduszy norweskich.

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne