Przed nami wysyp teatralnych premier. W Łaźni Nowej "Quo vadis" teatru Montownia, na Scenie na Sarego Teatru Bagatela "Wydmuszka" Marcina Szczygielskiego, a na Scenie Pod Ratuszem Teatru Ludowego "Miód albo jak chciałam się bzykać z Tomaszem Schimscheinerem" Tomáša Svobody.
"Quo vadis" w Łaźni Nowej W piątek w Łaźni Nowej teatr Montownia powraca. Po ubiegłorocznej premierze "Trzech muszkieterów" czas na "Quo vadis" wg Henryka Sienkiewicza w adaptacji i reżyserii Rafała Rutkowskiego. "Na scenie nie zabraknie wielu kultowych postaci znanych z lektury i kina, w które wcielą się wyłącznie czterej aktorzy. Szybkie tempo akcji, okraszone ciętym dowcipem, zawrotną prędkość aktorskich metamorfoz podkręcą jeszcze piosenki i muzyka grana na żywo, również w wykonaniu wszechstronnych Montowniaków" - obiecują organizatorzy. Rafat Rutkowski podpytywany o muzykę wyjaśnia: - Są piosenki, ponieważ pomyśleliśmy, że pewnego rodzaju absurd, jaki tu chcemy zaproponować, potrzebuje pewnego odjazdu, a wiadomo, że piosenki są taką formą wypowiedzi daleką od klasycznego teatru i klasycznego "Quo vadis". Jak w tym absurdalnym humorze uda się wyrazić historyczną, kostiumową opowieść o zabarwieniu religijno-melodramatycznym? Wygląda n