W Operze Krakowskiej wręczono Orły stulecia „Rzeczpospolitej", nagrody dla najwybitniejszych z dziedziny kultury, nauki i sportu.
Wręczyliśmy Orły stulecia
Bogusław Chrabota
Czekaliśmy na ich wręczenie okrągły rok. Tak jak nie spodziewaliśmy się skali pandemii, tak przestaliśmy w pewnym momencie wierzyć, że uda nam się uhonorować wybranych przez kapitułę bohaterów stulecia na realnej scenie i z ich osobistym udziałem.
Zostawała wirtualna gala, taka jak setki innych, przed ekranem komputera. A jednak udało się zrealizować marzenie. Pandemia zrobiła krok do tyłu, a my mieliśmy szansę zaprosić na galę Orłów laureatów i zaproszonych gości.
Uroczystość odbyła się w gościnnym gmachu krakowskiej Opery w miniony piątek. Wszystko w zaostrzonych covidowych reżimach, a jednak z możliwością zrobienia zdjęcia, podania ręki takim gigantom jak Anna Dymna, Agata Kulesza, Zbigniew Preisner, Janusz Gajos, Andrzej Stasiuk czy Kuba Błaszczykowski. Nie zamierzam okłamywać ani siebie, ani czytelnika: miałem ogromną satysfakcję, że udało się wrócić na scenę i świętować w eleganckich wnętrzach gmachu Opery. To jednak coś dużo, dużo więcej niż rzeczywistość wirtualna.