Zespół Teatru Groteska wraca na teatralne deski po raz pierwszy od czasu wprowadzenia izolacji społecznej. Sierpniowy repertuar przewiduje pięć niedzielnych spektakli.
„Calineczka”, „Ładne Kwiatki”, „Trzy Świnki”, a także „Kot w Butach” wrócą w sierpniu na deski Teatru Groteska. Spektakle będą prezentowane w każdą niedzielę miesiąca o godz. 11.
To pierwsze pokazy od czasu wprowadzenia izolacji społecznej. Spotkania dla dzieci po kilkumiesięcznej przerwie otworzy Andersenowska opowieść o elfie szukającym miłości, który zanim pozna upragnione uczucie, będzie musiał się zmierzyć z wieloma przygodami. „Calineczka - niezwykłe przygody” w reż. Ireneusza Maciejewskiego zabierze widzów w bajkowy świat już 2 sierpnia.
W niedzielę, 9 sierpnia, widzowie będą mieli okazję poznać opowieść o tym, jak kwiaty o zupełnie innym wyglądzie i usposobieniu nawiązują relacje, by wspólnymi siłami stawić czoła nowoprzybyłemu nieprzyjacielowi. Drugim tytułem na scenie Teatru Groteska będą więc „Ładne Kwiatki” wyreżyserowane przez Krzysztofa Jędryska.
Następnie na scenę wbiegną „Trzy Świnki” w reż. Lecha Walickiego. Tytułowe bohaterki nieświadome niebezpieczeństw wyruszą w drogę, by szukać swojego miejsca w świecie. Lekcja życia i przetrwania opowiadająca o pułapkach dorosłości odbędzie się w niedziele 16 oraz 30 sierpnia.
Natomiast 23 sierpnia widzowie zobaczą młynarza, który dostaje w spadku kota, po czym szybko orientuje się, że zwierzę potrafi z nim rozmawiać. Chce dla swojego pana jak najlepiej, widzi w nim nawet materiał na księcia (choć według własnego planu będzie musiał trochę nakłamać, a nawet kogoś zjeść). Spektakl jest świeżym spojrzeniem na znaną bajkę motywującą do zadawania pytań o granicę między sprytem a oszustwem. „ Kot w Butach” w reż. Roberta Jarosza będzie ostatnim sierpniowym tytułem.
Bilety na spektakle można kupić przez Internet lub też nabyć już w kasie teatru. Do tej pory działalność Groteski ograniczała się do aktywność online - widzowie mogli obejrzeć cykl warsztatów publikowanych w mediach społecznościowych,wziąć udział w konkursie lub obejrzeć archiwalne nagrania spektakli.
- Nie traktuję działań w sieci jako propozycji artystycznej. To bardziej łapanie chwili w sytuacji, w której z dnia na dzień rzeczywistość stawia szlaban przed wejściem do teatru i przed sceną - mówił Adolf Weltschek, dyrektor Teatru Groteska w Krakowie, w czerwcu tego roku, kiedy pojawiły się informacje o możliwości ponownego otwarcia teatrów i kin. W lipcu teatr wrócił do pracy nad nowym repertuarem i zaczął przygotowania do działalności w tradycyjnej formie.
- Epidemia zmieniła teatr: zawiesiła nasze funkcjonowanie, ograniczyła w sensie praktycznym. Natomiast artystycznie - co do roli, formy i kształtu - pandemia nie pokazała nowych perspektyw. Bo w gruncie rzeczy jestem przekonany, że dla teatru - rozumianego jako zdarzenie artystyczne polegające na konfrontacji aktorów z wrażliwością i uwagą widowni – nie ma innej perspektywy - przyznał dyrektor teatru. - Przecież to, co najistotniejsze powstaje na styku sceny i publiczności. Gdy jeden z tych elementów wypada, nie ma teatru – dodał.
Na powrót do pracy czekał także zespół artystyczny. Aktorzy, którzy nie są etatowymi pracownikami teatru, bez pracy na scenie pozostali bez dochodu. W sumie od początku pandemii placówka utraciła już 1,4 mln zł. przychodu. Władze Groteski mają nadzieję, że stopniowe odmrażanie działalności od początku sierpnia pomoże placówce stopniowo wychodzić z tej trudnej sytuacji.