Międzynarodowe grono tancerzy, warsztaty, pokazy plenerowe, piękne wnętrza i przede wszystkim - dawne tańce odkryte na nowo. Trwa 18. edycja Festiwalu Tańców Dworskich "Cracovia Danza". W tym roku w orientalnym klimacie.
- Zwrócimy się na Wschód, gdzie tradycja tańców dworskich jest wciąż żywa - mówi dyrektorka artystyczna festiwalu, Romana Agnel. Orientalizm mocno zaakcentowano już podczas niedzielnego, inauguracyjnego pokazu. W Willi Decjusza zatańczyły artystki Chum-Sarang Arts Academy, indyjski zespół Sanskriti oraz Małgorzata Matuszewska, która zaprezentowała taniec flamenco. Elementem łączącym pokazy był wachlarz. To pochodzący ze wschodu atrybut, który stał się motywem przewodnim festiwalu. - W Europie był głównie dodatkiem do strojów albo elementem gry towarzyskiej - mówi Agnel. Jakie funkcje pełnił w kulturze Wschodu i jak wykorzystywano go w tańcu, odkryjemy w trakcie festiwalu. Przez pięć dni uczestniczyć będziemy między innymi w interesujących warsztatach pod hasłem: "Kraków tańczy". Uczestnicy zajęć nauczą się tańców francuskich, angielskich, włoskich, indyjskich, koreańskich i innych, a także poznają tajniki komedii dell'arte