Cykl happeningów, prezentowanych na ulicach Krakowa to pomysł Baletu Cracovia Danza na uczenie 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki.
Polonez, polka i kotylion - te trzy tańce wykonali wczoraj na Rynku tancerze Baletu Cracovia Danza. - Stanisława Moniuszkę większość osób kojarzy z operami i pieśniami, jednak my chcieliśmy pokazać nieco inne jego oblicze: znawcy salonowych tańców i melodii - mówi dyrektor artystyczna baletu, Romana Agnel. - Chcemy przypomnieć, że Moniuszko świetnie czul nie tylko tańce narodowe, ale również doskonale wpisywał się w muzyczne i taneczne trendy ówczesnej Europy. Miejsce pokazu - przestrzeń w okolicy dawnego Hotelu Drezdeńskiego przy Rynku Głównym - tancerze wybrali nieprzypadkowo: to tu zatrzymywał się kompozytor podczas swych pobytów w Krakowie i to stąd pisał listy do żony, w których dzielił się wrażeniami z podróży. "Tu nająłem sobie wygodny pokój z doskonałą pościelą, z widokiem na rynek za 4 zł i gr 10!! Taniość ta ujęła mnie za serce. Pierwszy rzut oka przez szybę zupełnie mnie rozbroił. Stanąłem jak wryty. Łzy zakręciły mi