Do kokietowania, ochłody, ozdoby, albo... tańca. Wokół wachlarza, bo o nim mowa, będzie toczyła się 18. edycja Festiwalu Tańców Dworskich, która rozpoczyna się w niedzielę.
W tym roku Cracovia Danza kieruje się na Daleki Wschód. - To tam tańce dworskie przetrwały do dziś w niemal niezmienionej formie - mówi Romana Agnel, dyrektorka artystyczna festiwalu. - Podczas gdy w Europie dawne choreografie znamy tylko ze źródeł historycznych, w Indiach czy Korei baletu dworskiego można uczyć się w szkołach tańca albo na zajęciach pozalekcyjnych. To wciąż żywa tradycja. Z tej żywej tradycji organizatorzy festiwalu wyłuskali jeden element - wachlarz, czyniąc go motywem przewodnim tegorocznej edycji. Choreografie z jego wykorzystaniem zobaczymy już podczas koncertu inauguracyjnego, 30 lipca w Willi Decjusza (godz. 19). Na scenie wystąpią tancerki koreańskiej Chum-Sarang Arts Academy oraz indyjski zespół Sanskriti. Ten ostatni zaprezentuje taniec z dwoma wachlarzami. - To wyjątkowo trudna, ale i atrakcyjna sztuka - mówi Agnel. - Wachlarze stają się tutaj narzędziem ekspresji i komunikacji z widzem. Znakiem rozpoznawczym Festiwa