Wczorajsze spotkania wicemarszałka województwa małopolskiego Leszka Zegzdy z dyrektorem Opery Krakowskiej Bogusławem Nowakiem oraz szefami Związku Zawodowego Muzyków Orkiestry Opery Krakowskiej dają szanse na zakończenie konfliktu w tej instytucji.
Taką nadzieję miała po rozmowie z wicemarszałkiem Barbara Łobaczewska-Kuźnia, przewodnicząca owego związku. Spotkanie potwierdziło, iż Opera nie będzie miała obciętej dotacji, a przywrócona kwota dwóch milionów złotych ma być wykorzystana na podwyżki płac zespołu artystycznego. Przypomnijmy: muzycy orkiestry Opery wszczęli protest (który publicznie zaistniał w miniony piątek i sobotę) z uwagi na rażące różnice w płacach zasadniczych między nimi a osobami grającymi w filharmonii (obie instytucje podlegają Urzędowi Marszałkowskiemu); domagają się także zmiany trwającego od 11 lat systemu, który sprawia, że ich wynagrodzenie za spektakle nie "pracuje" na ich emerytury. Jak nam powiedziała przewodnicząca związku, dyrektor Opery ma teraz przedstawić, jak te pieniądze rozdzieli. - Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to suma, która pozwoli spełnić nasze wszelkie oczekiwania, bo na to, jak obliczył sam dyrektor Nowak, potrzeba 3,2 milion