Pierwotnie tytuł naszego spektaklu miał brzmieć "Chłopki", bo to kobiety wysuwają się na pierwszy plan w naszej opowieści - mówią twórcy spektaklu "Chłopi" na podstawie powieści Władysława Reymonta, który od soboty będzie można zobaczyć w Teatrze Ludowym w Krakowie.
mat. teatru
Pretekstem dla przyjrzenia się bohaterom Reymonta jest przypadająca za rok 100. rocznica przyznania pisarzowi za powieść "Chłopi" literackiej Nagrody Nobla. "Nie mam żadnych wątpliwości, że w tej powieści jest zapisane – nazwaliśmy to sobie roboczo – polskie DNA" - powiedział podczas próby medialnej w Teatrze Ludowym reżyser spektaklu Remigiusz Brzyk. Jak przyznał, to także dobry moment, "żeby przyjrzeć się nam - temu, skąd pochodzimy, i gdzie od tego czasu się znaleźliśmy".
"Nasza diagnoza jest taka, że nasz ruch takiej wolności społecznej, jakiegoś postępu, wypada blado. To znaczy, że ci nasi przodkowie, nasze prababki, nasi pradziadkowie zapisani w tej powieści, którzy odbijają się tu i teraz z całą pewnością, są zaskakująco blisko nas" - powiedział Remigiusz Brzyk.
Twórcy spektaklu wyjaśnili, że na pierwszy plan w ich opowieści wysuwają się bohaterki Reymonta - Jagna, Jewka, Hanka, Jagustynka.
"Jagna jest tu zdecydowanie czołową postacią. W naszym spektaklu wyraźnie zarysowana jest jej walka, wojowniczość, jej niechęć do poddania się i ugięcia przed tym wszystkim, co się wydarza" - podkreśliła aktorka Justyna Litwic. "Jagna absolutnie w żaden sposób do tej wsi się nie dopasowuje. Ogólnospołeczne zasady, które rządzą wsią, rządzą też nią, ale ona jednak ma swój świat, tę swoją wrażliwość, która jest niezrozumiana przez większość - i chyba tu leży wyjątkowość tej postaci" - oceniła.
Jedną z kluczowych postaci w tej historii jest, zdaniem reżysera, również ksiądz. "Potraktowaliśmy tego bohatera serio, analizując, jak wpływa na wspólnotę. Dlatego nasi Chłopi dzieją się w kościele, który się zamienia - w pola, domy - ale nie przestaje być kościołem choćby przez chwilę. Bo takie mamy wrażenie, że ten kościół nie wyparowuje nawet w tych momentach, kiedy w nim nie jesteśmy" - powiedział Brzyk, nawiązując do scenografii spektaklu.
W spektaklu występują: Anna Pijanowska, Beata Schimscheiner, Jacek Wojciechowski, Jan Nosal, Justyna Litwic, Kajetan Wolniewicz, Katarzyna Tlałka, Maciej Namysło, Małgorzata Kochan, Mateusz Trzmiel, Piotr Franasowicz, Roksana Lewak, Ryszard Starosta i Weronika Kowalska.
Premiera "Chłopów" odbędzie się w sobotę na Dużej Scenie Teatru Ludowego na Osiedlu Teatralnym 34 w Krakowie. Przedstawienie bierze udział w IX Konkursie na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa".