Ryszard Karczykowski, dyrektor artystyczny Opery Krakowskiej, podjął decyzję o rezygnacji z zajmowanego stanowiska. - To decyzja definitywna - mówi dyrektor Karczykowski. - Rezygnację już napisałem. Poinformowałem już o tym marszałka - podkreśla.
- Będę się starał namawiać dyrektora, aby nie rezygnował, aby nie poddawał się tak łatwo. Ale jak wiadomo nie można nikogo przymusić do pracy - mówi Janusz Sepioł, marszałek województwa małopolskiego. Główną przyczyną rezygnacji było otrzymanie przez Ryszarda Karczykowskiego wotum nieufności zespołu. W niedzielę wieczorem w referendum artyści przewagą zaledwie dwóch głosów udzielili wotum nieufności nie tylko Ryszardowi Karczykowskiemu, ale także dyrektorowi naczelnemu Piotrowi Rozkrutowi. - W obecnej sytuacji nie widzę możliwości kontynuacji zamierzeń, które chciałem przeprowadzić w Operze Krakowskiej - mówi dyrektor Karczykowski. - Nie mogę pozwolić na to, aby śpiewacy, tancerze czy muzycy wkładali mi nóż w plecy. Nie zgadzam się także, aby to oni decydowali, jakich śpiewaków czy dyrygentów zapraszam. Jeżeli zespół uważa, że się nie znam, to nie mamy o czym rozmawiać - podkreśla. Ryszardowi Karczykowskiemu pracownicy art