Krakowskie Reminiscencje Teatralne dobiegają końca. Przed nami ostatnie wydarzenia 39. już edycji. Wciąż może być jednak ciekawie.
Przed widzami m.in. Mary Ann Glicksman, która w sobotę w Cricotece przedstawi trzy performans Guya de Cointeta, oraz niedzielna "Msza" Artura Żmijewskiego i Igora Stokfiszewskiego w Starym Teatrze. Zgodnie z założeniami organizatorów w tegorocznych Reminiscencjach dominują dwa tematy: "polityka performansu" oraz "performans polityki". Podczas festiwalu można odnieść wrażenie, że wszystkie wydarzenia z pogranicza sztuk teatralnych (organizatorzy wielokrotnie podkreślali, że "poszerzają pole teatru") oscylują wokół prezentacji z jednej strony tego, czym jest performans, a z drugiej odnoszą się do skomplikowanej politycznej sytuacji polsko-ukraińsko-rosyjskiej. Tej ostatniej dotyczyła m.in. filmowa prezentacja rejestracji "Procesów moskiewskich" Milo Raua, który zaaranżował proces sądowy dotyczący wystawy "Uwaga! Religia i Sztuka" oraz członkiń grupy Pussy Riot. Wzięli w nim udział aktorzy, prawnicy, politycy, duchowni i świadkowie wydarzeń. Proces