Projekt Ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego wywołał intensywną dyskusję nie tylko w środowiskach artystycznych. Tymczasem specyfika pracy polskich artystów pozostaje nieznana wielu odbiorcom kultury – aby przybliżyć im realia, w jakich żyją twórcy, Instytut Literatury zainicjował debatę „O sytuacji artystów w Polsce”, podczas której omówione zostały doświadczenia reprezentantów różnych dziedzin działalności twórczej.
Rozmowa odbyła się 10 czerwca w krakowskim Salonie Literackim Instytutu Literatury. Poprowadził ją Michał Zabłocki – poeta, autor tekstów piosenek, prezes krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Wśród zaproszonych gości byli się:
•Romana Agnel, tancerka i choreografka, dyrektorka naczelna i artystyczna Baletu Dworskiego Cracovia Danza
•Magdalena Okraska, działaczka społeczna, nauczycielka i pisarka, redaktorka „Nowego Obywatela”
•Beniamin Bukowski, zastępca dyrektora ds. artystycznych Starego Teatru
•Józef Ruszar, dyrektor Instytutu Literatury
Dyskutanci rozmawili o realiach życia polskich artystów: o tym, na ile ich praca odbiega od stereotypowych wyobrażeń na jej temat oraz o próbach unormowania ich sytuacji zawodowej i statusu prawnego w kontekście projektu Ustawy o uprawnieniach artysty.
Projekt Ustawy o uprawnieniach artysty jest odpowiedzią na szereg postulatów zgłaszanych od wielu lat przez środowiska twórcze. Celem ustawy jest ucywilizowanie warunków pracy artystycznej i zapewnienie najmniej zarabiającym twórcom minimum bezpieczeństwa socjalnego w postaci łatwiejszego dostępu do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych. Aż 60 proc. artystów znajduje się w trudnym położeniu (zarobki poniżej średniej krajowej), a 30 proc. w bardzo trudnym (zarobki poniżej płacy minimalnej, przy konieczności samodzielnego opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne). Tylko niecałe 7 proc. twórców można zaliczyć do osób względnie zamożnych. Ponadto większość, bo 54 proc. twórców, pracuje w ramach umowy o dzieło, 30 proc. pracuje bez żadnej umowy, a jedynie ok. 14 proc. może liczyć na umowę o pracę na czas nieokreślony.