Teatr Barakah zaprasza wszystkich widzów na marcowe pokazy.
„Marzyciele” w reż. Michała Telegi
1 i 2 marca 2025 r. o godz. 19:00
Autorski spektakl Michała Telegi inspirowany powieścią Gilberta Adair’a „The Holy Innocents”. Making of stwarzającego się filmu „Marzyciele” to odległa dla odbiorców sztuki aktorskiej rzeczywistość zakulisowa, w której tocząca się nieustannie dyskusja o cielesności i granicach w uprawianiu sztuki zgłębia społeczne lęki i frustracje na tle seksualnym. Spektakl zadaje szereg pytań o katastrofalne skutki norm, do których wszyscy przywykliśmy, a które stają się symptomem impulsów, marzeń i potrzeb polskiego społeczeństwa.
Czy świat, w którym sztuka jest sensem życia lub zapewnia ekonomiczny byt i pozwala na rozwój, jest przestrzenią bezkarności wielkich marzycieli?
***
„Persona K2” w reż. Magdaleny Łazarkiewicz
8 i 9 marca 2025 r. o godz. 19:00
Twórczynie spektaklu próbują poczuć i zrozumieć, jak figura MATKI – królowej, matki władczej, matki dominującej i matki obojętnej może przekształcić się w figurę MATKI współ-odczuwającej, przekraczającej granice swojego egoizmu. Czy przy takiej matce można rozwinąć skrzydła? Co musi się wydarzyć, żeby córka odzyskała poczucie własnej wartości? Czy w ogóle możliwe jest przebaczenie na linii MATKA-CÓRKA? Czy po życiu w krainie lodu można zdobyć się na ciepły gest, który może przynieść uczucie katharsis, oczyszczenia i zadośćuczynienia?
Sztuka czerpie inspiracje z przepełnionych emocjonalnymi pejzażami filmów Ingmara Bergmana, takich jak „Persona” i „Jesienna sonata”, tworząc nowe, pełne napięcia interpretacje.
***
„Anioły w Ameryce, czyli demony w Polsce” w reż. Michała Telegi
15 i 16 marca 2025 r. o godz. 19:00
Punktem wyjścia do spektaklu jest znany wszystkim dramat pt. „Anioły w Ameryce”. Jest on jednak jedynie inspiracją, która popchnęła twórców do stworzenia opowieści dziejącej się tu i teraz, w Polsce XXI wieku.
„Anioły w Ameryce, czyli demony w Polsce” to teatr dokumentalny. Autor scenariusza Michał Telega zaprosił do zespołu ludzi na różnych etapach swej artystycznej drogi, głównie takich, którzy dopiero ją rozpoczynają. Mierzą się z codziennością miejsc, z których pochodzą, w których dorastali, i z których wyjechali w poszukiwaniu marzeń. Scenariusz Telegi został oparty na wielu godzinach rozmów z nimi, między nimi, naszych rozmów, które stały się konfrontacjami przeżyć i doświadczeń, pełnymi emocji, które potrafią zarówno rozwalać, jak i relaksować.
***
„Dzieci z dworca ZOO” w reż. Sebastiana Oberca
21, 22 i 23 marca 2025 r. o godz. 19:00
22 marca 2025 r. o godz. 13:00
„Czułam się jak we wspaniałej, nowej rodzinie. Nie mówiłam dużo, ale miałam, wiedziałam, że mogłabym z nimi rozmawiać o wszystkim. Heroina zrobiła z nas rodzeństwo. Wszyscy byliśmy równi. Potrafiłabym zdradzić im najskrytsze myśli. Czułam się szczęśliwa jak nigdy dotąd. Spaliśmy w jednym łóżku. Nikt mnie nawet nie dotknął. Byliśmy przecież rodzeństwem, heroinowym rodzeństwem”.
Świat może być dobry, tak mówią, tak jest nauczane. Do świata trzeba się przystosować, grać według jego reguł. To też częste. Jednak nie wszyscy potrafią. Nie każdy jest w stanie się przystosować, nie każdy potrafi znaleźć jakąkolwiek nić porozumienia ze światem, z ludźmi, z samym sobą. Nie wszyscy mają wystarczająco siły, nadziei. Niektórzy wszystko widzą poprzez ciemne okulary. Takie są dzieci z dworca ZOO. Pragną uciec, pragną bliskości, światła, co często sprawia, że parzą się albo płoną. Świat może być dobry. Kiedy się dobrze przyćpa.
***
„Idioci. Spass!" – PRAPREMIERA w reż. Jakuba Zalasy
29 i 30 marca 2025 r. o godz. 19:00
Tożsamość to kluczowy problem współczesności. Chcemy być wydajni, autentyczni, wyjątkowi. Równocześnie, jesteśmy etykietowani chorobami i zaburzeniami. W filmie Larsa von Triera grupa nieprzystosowanych ucieka przed nudą, traumą i przeciętnością, udając osoby z niepełnosprawnościami. Żyją z zasiłku, testując granice norm społecznych i eksplorując ideę „wewnętrznego idioty”. Gdy ich krucha ideologia upada, grupa się rozwiązuje.
Spektakl „Idioci. Spass!” dialoguje z filmem, unikając moralizatorstwa. Wierzymy w konstrukt wewnętrznego idioty – stan percepcji oparty na bezpośrednim odbiorze świata, bliski dziecku, mnichowi, sportowcowi, zwierzęciu i aktorowi. Wymaga on jednak chwilowego zawieszenia własnej tożsamości. W tym tkwi pewna przestroga – stan zawieszenia kontroli w nieodpowiednich warunkach, prowadzi do nadużyć. Syntezą tej myśli jest różnica w zapisie „spass” (co znaczy zabawa), a „spass!” (co brzmi jak rozkaz).
Postaramy się wydobyć z von Triera to, co najpiękniejsze. W końcu u podstaw filmu nie leży ani temat nadużyć, ani niepełnosprawności, lecz gorące pragnienie wspólnoty – wartości, która jest również fundamentem teatru.