Pytania o fredrowską komedię czytaną współcześnie i sposoby przeżywania zakochania w czasach aplikacji randkowych stawiają twórcy spektaklu "Magnetyzm serc" inspirowanego "Ślubami panieńskimi" Aleksandra Fredry. Sztuka w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie wpisuje się w obchody Roku Fredry.
"W tym roku Fredry nie mogło zabraknąć na narodowej scenie w Krakowie. Przypominając naszego narodowego komediopisarza, zależało nam na połączeniu jego tekstu z niezwykłą wyobraźnią, poczuciem humoru i wrażliwością plastyczną młodej reżyserki Kaliny Dębskiej, która wygrała w zeszłym roku Forum Młodej Reżyserii w szkole teatralnej, na zderzeniu tekstu z tą energią, wrażliwością, sposobem patrzenia na świat" - powiedział PAP Beniamin Bukowski, zastępca dyrektora ds. artystycznych NST.
Akcja spektaklu rozgrywa się w parku rozrywki o nazwie "Magnetyzm serc", którego mieszkańcy codziennie wystawiają "Śluby panieńskie". "Pewnego dnia okazuje się, że cała ta zabawa, którą wytwarzają dla nas mieszkańcy parku rozrywki, nie jest dla nich wystarczająca. Że forma, którą prezentują w pierwszej części, gry, spotkania, napięcia między nimi, powodują w nich pewne złamanie, poczucie braku. Dlatego wywołują postać, która umożliwi im wejście na poziom otwartości, szczerości, komunikacji, rozmowy o tym, dlaczego coś im nie wychodzi, o porażkach i marzeniach" - opowiedziała reżyserka Kalina Dębska.
W spektaklu pojawiają się znane z dramatu postaci: Albin, Gustaw, Klara, Aniela i Radost. "Jednocześnie szukaliśmy tego, w jaki sposób te postaci mogą funkcjonować współcześnie. Park rozrywki jest dla mnie miejscem zawieszenia, odcięcia od codzienności i rzeczywistości, gdzie jedzie się w poszukiwaniu rozrywki, adrenaliny, emocji" - dodała reżyserka.
Warstwę tekstową tworzą sceny "Ślubów panieńskich" oraz fragmenty innych dramatów i wierszy Fredry. Tekst Fredry wzbogaci warstwa muzyczna i elementy musicalowe, a także instrumenty eksperymentalne, będące częścią scenografii. "Wyszłam z założenia, że ten spektakl może być zabawą z formą. Korzystamy z opery, teatru tańca, bawimy się różnymi konwencjami aktorskimi. Będzie się dużo działo, ale będzie też moment oddechu i refleksji nad tekstem, nad tym, jak on dzisiaj na nas oddziałuje" - zaznaczyła Kalina Dębska.
Twórcy zwracają uwagę, że głównymi tematami spektaklu są sposoby przeżywania zakochania, lęk przed bliskością, a także przetwarzanie klisz kulturowych, które nie pozwalają na prawdziwe porozumienie.
"To opowieść o młodych ludziach, ludziach, którzy wkraczają w dorosłość, przeżywają swoje pierwsze fascynacje miłosne, którzy próbują zrozumieć, czym miłość jest dla nich, co w tej miłości budzi strach, co budzi opór. To też pytanie o to, kim jest Fredro w czasach aplikacji randkowych i innego mówienia o uczuciach" - powiedział Beniamin Bukowski. "Mamy wrażenie, że ten spektakl będzie odpowiedzią, która przyciągnie i miłośników tekstu mistrza, i młodzież" - dodał dyrektor teatru.
W spektaklu zagrają Natalia Kaja Chmielewska, Ewa Kolasińska, Stanisław Linowski, Filip Perkowski, Łukasz Szczepanowski i Małgorzata Walenda. Opiekę artystyczną nad spektaklem objął Józef Opalski.
Premiera spektaklu "Magnetyzm serc" 1 grudnia na Nowej Scenie Narodowego Starego Teatru w Krakowie przy ul. Jagiellońskiej 1.