EN

30.10.2022, 12:17 Wersja do druku

Kraków. Jerzy Stuhr w poważnych tarapatach. Grozi mu nawet 5 lat więzienia?

Sprawa Jerzego Stuhra jest jeszcze poważniejsza, niż początkowo się wydawało. Nie jest wykluczone, że aktor usłyszy zarzuty, za które grozi kara pozbawienia wolności. Wszystko przez ruch, jaki wykonała krakowska prokuratura.

W środę media donosiły nieoficjalnie, że tego dnia może dojść do przesłuchania Jerzego Stuhra w związku z ubiegłotygodniową kolizją. Okazało się, że aktor nie złożył jednak wyjaśnień. Jak wynika z ustaleń Radia ZET, ma to nastąpić najwcześniej w przyszłym tygodniu, tj. na początku listopada.

Nawet 5 lat więzienia dla Jerzego Stuhra?

Rozgłośnia informuje również o kroku, na jaki w tej sprawie zdecydowała się prokuratura, a który to może zdecydować o postawieniu Stuhrowi zarzutów poważniejszych niż pierwotnie sądzono. Chodzi o zlecenie dodatkowych badań, które mają ustalić czy poszkodowany nie doznał naruszenia czynności ciała na okres powyżej 7 dni. Jeśli badania to potwierdzą, zdarzenie zostanie zaklasyfikowane już nie jako kolizja, a jako wypadek. To zaś wiąże się z poważniejszymi konsekwencjami.

"W tej sytuacji aktor nie będzie odpowiadał za wykroczenie, ale za przestępstwo spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości. Grozi za to kara do 5 lat więzienia" – wskazuje Radio ZET.

Co więcej, sytuacja ta umożliwi zbadanie, czy nie doszło do ucieczki z miejsca wypadku. "Śledczy zabezpieczyli już nagranie z kamery umieszczonej na kasku motocyklisty" – czytamy.

Stuhr prowadził po alkoholu i spowodował kolizję

W ubiegłym tygodniu policja potwierdziła, że 75-letni mężczyzna kierujący lexusem potrącił na al. Mickiewicza w Krakowie 44-letniego motocyklistę. Uderzył go autem w łokieć, motocyklista się przewrócił. Kierowca auta jechał dalej, bo - jak tłumaczył potem na miejscu policji - nie zauważył kolizji. Kiedy został zatrzymany, policja zbadała, że ma 0,7 promila alkoholu we krwi.

Okazało się, że kierowcą, który doprowadził do kolizji, był aktor Jerzy Stuhr.

"Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika (motocyklisty - red.) i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji" – napisał Stuhr w opublikowanym dzień później oświadczeniu.

Służby zatrzymały aktorowi prawo jazdy, a do sprawy włączyła się Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza.

Tytuł oryginalny

Jerzy Stuhr w poważnych tarapatach. Grozi mu nawet 5 lat więzienia?

Źródło:

„Dziennik Polski” online

Link do źródła

Autor:

Anna Piotrowska

Data publikacji oryginału:

27.10.2022